Ponad miliard trzysta milionów euro Kreml chce przeznaczyć w tym roku na media propagujące jego punkt widzenia, które bardzo często przedstawiają zafałszowany obraz Unii Europejskiej.
Z puli przeznaczonej na prokremlowskie media prawie 300 milionów euro otrzyma w tym roku telewizja RT, dawniej Russia Today, która nadaje w ponad 100 krajach, niemałe wsparcie ma agencja Sputnik, dostępna w ponad 30 językach.
"To jest wierzchołek góry lodowej, bo duże pieniądze, nie znamy ich skali, są przeznaczone na działania w sieci. Mówimy o fabryce trolli, która jeszcze niedawno była lokalnym przedsięwzięciem, które miało wspierać kandydata w wyborach lokalnych w Petersburgu. Teraz działa praktycznie na całym świecie" - powiedziała Polskiemu Radiu doktor Martyna Bildziukiewicz, ze specjalnej, unijnej grupy zajmującej się walką z rosyjską dezinformacją. W tej grupie jest obecnie kilkanaście osób. "Ta dysproporcja jest często opisywana jak walka Dawida z Goliatem" - dodała Martyna Bildziukiewicz. Grupa rozpoczęła pracę w 2015 roku, bez żadnych pieniędzy, z trzema osobami. W tym roku jej budżet wynosi 5 milionów euro.
IAR/ks