"Okropnie jest obserwować rosyjskie reakcje na atak na centrum handlowe w Krzemieńczuku. Zwykli Rosjanie cieszą się w mediach społecznościowych. Rosyjscy dyplomaci i urzędnicy rozsiewają szalone teorie konspiracyjne, zaprzeczając temu, że w ogóle doszło do ataku" - napisał Dmytro Kułeba na Twitterze.
"Rosja to kraj zabójców i patentowanych kłamców" - dodał szef ukraińskiego MSZ.
W ostrzelanym budynku centrum handlowego przebywać mogło od kilkuset do nawet tysiąca osób. Liczba ofiar ataku wzrosła do 18. 59 zostało rannych. 36 osób uznano za zaginione. Na miejscu trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. W regionie ogłoszono żałobę.
Krzemieńczuk. Krwawy atak Rosjan
Z kolei jak wcześniej podkreślił szef ukraińskiego MSW Denys Monastryrski, który w poniedziałek udał się na miejsce zdarzenia, Rosjanie ostrzelali centrum handlowe w Krzemieńczuku z wyjątkowo silnego uzbrojenia. Monastryrski zaznaczył, atak to zbrodnia wojenna, a w pobliżu centrum handlowego nie ma żadnych obiektów wojskowych, ani infrastruktury.
Ataku dokonał bombowiec Tu-22, za pomocą rakiety Ch-22 wystrzelonej z terytorium obwodu kurskiego Rosyjskiej Federacji. Rakieta, której użyli Rosjanie to duży przeciwokrętowy pocisk kierowany dalekiego zasięgu.
PAP/IAR/dad