Treningi przeprowadzono na przełomie lutego i marca w bazie wojskowej w Tucson w stanie Arizona. Piloci z Ukrainy, latający dotychczas na maszynach produkcji sowieckiej MiG-29 i Su-27, uczestniczyli w dziewięciu symulacjach trwających łącznie ponad 11 godzin. Amerykańscy wojskowi zauważyli, że Ukraińcy mają nieco problemów z obsługą komunikatów w języku angielskim, lecz ich umiejętności techniczne oceniono jako zaawansowane - podkreślił serwis, powołując się na wnioski z raportu sił powietrznych USA.
Ukraińcy zadziwili wszsytkich
Najnowsze szacunki, według których ukraińscy piloci mogliby opanować obsługę F-16 w zaledwie cztery miesiące, znacząco różnią się od wcześniejszych, dużo bardziej pesymistycznych założeń. Jeszcze w lutym amerykański podsekretarz obrony ds. polityki Colin Kahl wyrażał przypuszczenie, że takie szkolenie mogłoby potrwać nawet 18 miesięcy - przypomniał Yahoo.
"Raport (sił powietrznych Stanów Zjednoczonych) będzie skutkował zwiększeniem presji na głównych sojuszników Ukrainy, w tym USA. Wiele spośród tych państw (dotąd) utrzymywało, że zachodnie samoloty są zbyt zaawansowane (pod względem technologicznym), a szkolenie (ukraińskich) pilotów zajęłoby za dużo czasu" - zauważył amerykański portal.
Piloci na testach
Na początku kwietnia dowództwo sił powietrznych armii Ukrainy oznajmiło, że dwóch ukraińskich pilotów zakończyło w USA testowy program szkoleń na symulatorach imitujących obsługę samolotów F-16. Jak wówczas informowano, wojskowi mieli zaprezentować wysokie umiejętności i uzyskać bardzo dobre oceny.
Wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego we Włoszech, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii, zrealizowane w dniach 13-15 maja, miały na celu przekonywanie partnerów, by dostarczyli Kijowowi F-16 - powiadomił w poniedziałek wieczorem portal Politico.
W środę władze Holandii zdementowały wcześniejsze doniesienia, że rząd w Hadze jakoby zawarł wstępne porozumienie z Wielką Brytanią w sprawie utworzenia międzynarodowej koalicji na rzecz zakupu F-16 dla Ukrainy. W ostatnich dniach amerykańskie media publikowały sprzeczne doniesienia na temat zgody (bądź jej braku) władz w Waszyngtonie na dostarczenie Ukrainie F-16 przez państwa z Europy.
Kijów prosi o nowoczesne myśliwce
Rząd w Kijowie apeluje do zachodnich partnerów o przekazanie samolotów bojowych od lutego 2022 roku, czyli początku wojny z Rosją. W marcu władze Polski i Słowacji powiadomiły, że dostarczą Ukrainie łącznie 17 myśliwców MiG-29. Część maszyn ofiarowanych przez stronę słowacką prawdopodobnie posłuży jako źródło części zamiennych.
Stany Zjednoczone regularnie powtarzają, że nie przekażą Kijowowi samolotów F-16. Dostawa jeszcze nowocześniejszych maszyn piątej generacji, takich jak F-35, jest - w opinii większości ekspertów - nieprawdopodobna.
PAP/dad