Prezydent Andrzej Duda powiedział, że polsko-litewska współpraca ma kluczowe znaczenie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo całego regionu
W minionym tygodniu odbyło się Krynica Forum 2023. Uczestniczyli w nim prezydenci Polski i Litwy oraz premier Korei Południowej.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Litwy Gintanasem Nausedą, Andrzej Duda podkreślił, że nasza współpraca jest kluczowa ze względu na rysujące się na wschodzie zagrożenia: "Dlatego nasza współpraca z NATO ma tak istotne znaczenie" - dodał prezydent.
Wcześniej Andrzej Duda i Gitanas Nauseda wzięli udział w panelu dyskusyjnym "Polska i Litwa - szaniec przeciw tyranii ze Wschodu. Dziedzictwo, współpraca przyszłość".
Prezydent Andrzej Duda powiedział w Krynicy Zdroju, że Polska staje się najważniejszym odbiorcą i partnerem koreańskiego przemysłu zbrojeniowego.
Podczas otwaracia Forum Polsko-Koreańskie prezydenet w swym wystąpieniu przypomniał o zakupach południowokoreańskiego uzbrojenia dla polskiej armii.
Andrzej Duda podkreślił także, że w dalszej perspektywie Polska i Korea mogą wspólnie "zmierzyć się z jednym z najważniejszych wyzwań - powojenną odbudową Ukrainy".
Premier Korei Południowej Han Duck-soo podkreślił, że Polska jest pierwszym państwem z Europy Środkowej, w którym działalność rozpoczęły koreańskie firmy.
Polityk spotkał się też z premierem Mateuszem Morawieckim w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, gdzie mówił, że obecnie w Polsce działa ponad 600 koreańskich przedsiębiorstw, które zatrudniają 22 tysiące ludzi: "Ponadto, w ubiegłym roku osiągnęliśmy rekordowy obrót handlowy, sięgający około 10 miliardów dolarów, mimo pandemii, niestabilności geopolitycznej i złej sytuacji gospodarczej na świecie".
Podczas spotkania premierzy Polski i Korei Południowej rozmawiali przede wszystkim o polsko-koreańskiej współpracy w dziedzinie obronności. Politycy obejrzeli także najnowszy sprzęt wojskowy, który jest na wyposażeniu polskiej armii - między innymi samoloty FA-50, które Polska kupiła od Korei.
Orędzie szefowej Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen wygłosiła w środę w Strasburgu orędzie o stanie Unii. Szefowa Komisji Europejskiej powiedziała, że Unia Europejska powinna zwiększyć wysiłek na rzecz rozszerzenia wspólnoty o nowych członków: Ukrainę, Bałkany Zachodnie, Mołdawię, a w dalszej przyszłości również Gruzję.
Według Ursuli von der Leyen, wspólnota powinna udzielać wsparcia kandydatom oraz stworzyć jasne zasady akcesji, oparte na zasadach praworządności.
Jednym z głównych wątków jej przemówienia było „historyczne zadanie”, jakim, w jej opinii, jest konieczność przyjęcia do wspólnoty nowych członków: "Historia wzywa nas teraz do pracy nad dokończeniem naszej Unii. W świecie, w którym niektórzy próbują izolować kraje jeden po drugim, nie możemy sobie pozwolić na opuszczenie naszych braci Europejczyków. W świecie, w którym liczy się rozmiar i waga, w interesie strategicznym i w interesie bezpieczeństwa Europy wyraźnie leży dopełnienie naszej Unii."
Komisarz w orędziu mówiła również o wojnie na Ukrainie. Ursula von der Leyen zaproponowała przedłużenie ochrony dla obywateli Ukrainy na terenie Unii Europejskiej.
Komisarz podkreśliła tez, że Ukraina nadal będzie otrzymywała wsparcie: "Nasze wsparcie dla Ukrainy będzie trwałe. Tylko w tym roku przeznaczyliśmy 12 miliardów euro na wypłatę wynagrodzeń i emerytur. Aby pomóc w utrzymaniu funkcjonowania szpitali, szkół i innych usług. Dzięki naszej propozycji ASAP zwiększamy produkcję amunicji, aby pomóc zaspokoić najpilniejsze potrzeby Ukrainy."
Ursula von der Leyen w swoim orędziu zachęcała również do dyskusji o możliwej zmianie traktatów unijnych, która ma pomóc w usprawnieniu funkcjonowaniu wspólnoty, gdy będzie już liczyła ponad trzydziestu członków.
Szefowa Komisji w swoim orędziu wezwała też kraje członkowskie, by w końcu przyjęły Rumunię i Bułgarię do strefy Schengen.
Włosi powoli tracą cierpliwość w sprawie nielegalnej migracji
- tak mówiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek po rozmowach z szefami obu izb włoskiego parlamentu. Przebywająca z wizytą w Rzymie marszałek Sejmu oceniła, że na poziomie europejskim nie widać pomysłu na rozwiązanie problemu setek tysięcy osób, które nielegalnie próbują dostać się na Stary Kontynent
Na włoskiej Lampedusie w tym roku liczba migrantów przekroczyła 120 tysięcy, co oznacza prawie podwojenie tej statystyki za cały 2022 roku. Marszałek Witek podkreślała, że problem nielegalnej migracji należy rozwiązywać u jego źródeł.
Elżbieta Witek zaznaczyła, że forsowany w Unii Europejskiej mechanizm relokacji nie działa i świadczy o tym postawa Francji i Niemiec - zamykających granicę z Włochami lub odmawiającymi stosowania mechanizmu "dobrowolnej solidarności".
W ciągu ostatnich dni na Lampedusę dotarło ponad 7 tysięcy migrantów. "Zawsze przyjmowaliśmy ich z otwartymi ramionami, jednak dotarliśmy do punktu, z którego nie ma odwrotu, a wyspa pogrąża się w kryzysie" - przyznał burmistrz Lampedusy Filippo Mannino w wywiadzie dla włoskiego radia RTL.
Ważnym punktem wizyty Marszałek Sejmu w Rzymie było spotkanie z Polonią we Włoszech. Elżbieta Witek poinformowała, że była to jej ostatnia zagraniczna podróż w kończącej się kadencji parlamentu
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.