- Rosyjska propaganda kontynuuje wymierzone w RP wrogie działania informacyjne, utrwalając dotychczasowe fałszywe linie narracyjne lub uzupełniając je o nowe elementy - uważa Stanisław Żaryn.
W związku z Dniem Jedności Narodowej w Rosji obchodzonym 4 listopada na "pamiątkę" przegnania wojsk RP z Kremla w 1612 r. propaganda Federacji Rosyjskiej "serwowała narrację, zgodnie z którą Polska ma wyzbyć się myśli o wielkości i wejść w dialog z Federacją Rosyjską i Białorusią, gdyż w swojej historii Federacja Rosyjska nigdy nie dała się pokonać". - Tezy kolportowane przy tej okazji zawierały kontekstowe insynuacje, jakoby Polska prowadziła politykę konfrontacyjną wobec Rosji i Białorusi. To stały element działań dezinformacyjnych przeciwko Polsce - powiedział Stanisław Żaryn.
Stałe ataki informacyjne
Minister ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zwrócił uwagę, że "rosyjski system kłamstwa prowadzi stałe ataki informacyjne na proces rozbudowy potencjału obronnego i zwiększenia liczebności armii RP". - Z jednej strony przedstawia go jako działanie prowokacyjne, a z drugiej – dyskredytuje jako skazane na porażkę - powiedział.
Zwrócił też uwagę, że Rosjanie nieustannie eksponują wszelkie spory pomiędzy Polską i Ukrainą, zwłaszcza na polu społecznym i gospodarczym, jako rzekome potwierdzenie słuszności i trafności antyukraińskich tez propagandy Kremla. - Propaganda Federacji Rosyjskiej zaatakowała w prostacki sposób prezydenta RP Andrzeja Dudę w związku z jego decyzją o powierzeniu misji utworzenia nowego rządu RP dotychczasowemu premierowi RP. Rosjanie oczerniają Prezydenta RP, sugerując, np. że "nie umie liczyć" i że wykonuje "rozkazy" kierownictwa PiS - mówił Żaryn.
Białoruska propaganda uderza w polski mundur
Minister poinformował też, że białoruska propaganda wykorzystała postrzelenie przez żołnierza WP migranta, który nielegalnie przekroczył granicę białorusko-polską, do próby uwiarygodnienia kłamstw o nieludzkim postępowaniu polskich funkcjonariuszy z cudzoziemcami. Dodał, że propaganda Federacji Rosyjskiej wyeksponowała białoruskie tezy.
- Jednocześnie reżim w Mińsku prowadzi grę wizerunkową, w której kreuje się z jednej strony na państwo osamotnione w regionie w kwestii chęci znalezienia rozwiązania problemu migracji, a z drugiej - ofiarę niesłusznych oskarżeń o bycie źródłem zagrożeń migracyjnych" - powiedział Żaryn.
PAP/dad