"W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju" - czytamy w komunikacie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów sił Zbrojnych opublikowanym na portalu X (Twitterze) w piątek przed godz. 11.
Jak podkreślono, "zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji".
Wojsko bada każdy scenariusz
- Obiekt był widziany w okolicach Zamościa, bierzemy pod uwagę każdy scenariusz i wszystkie je badamy - powiedział rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych podpułkownik Jacek Goryszewski.
Jak tylko wszystko zostanie ustalone, opinia publiczna zostanie powiadomiona. Są prowadzone poszukiwania w miejscu utraty sygnału również przez naziemny, jak i lotniczy zespół poszukiwawczo-ratowniczy. Zaangażowane są również służby, m.in. policja, żołnierze żandarmerii Wojskowej. Sprawdzane są też zapisy z urządzeń radiolokacyjnych.
Nadzwyczajne spotkanie w BBN
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że na 13.00 zwołano w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefami Sztabu Generalnego Wojska Polskiego - generałem Wiesławem Kukułą oraz Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych - generałem Maciejem Kliszem.
Wojewoda lubelski: na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt
- Jesteśmy w stałym kontakcie z żandarmerią oraz KWP. Dostaliśmy informację o tym, że na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa po czym znikł. Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, że spadł na terenie naszego województwa - poinformował wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.
Rzecznik KWP w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek powiedział PAP, że policja weryfikuje pojawiające się informacje. - Na chwilę obecną nie mogę nic potwierdzić. Nie mamy informacji, żeby ktokolwiek ucierpiał i żeby zaistniał jakiś wybuch na terenie naszego województwa - podał.
Szef MON: służby zadziałały natychmiastowo
Do sytuacji odniósł się na platformie X wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. "W związku z pojawieniem się niezidentyfikowanego obiektu w polskiej przestrzeni powietrznej służby państwa zadziałały natychmiastowo. Za pośrednictwem BBN jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Państwo działa!" - podkreślił.
PAP/IAR/dad