Jak podaje gazeta, nie ma dnia, by nie przeprowadzano na Polskę mniej lub bardziej złożonego ataku hakerskiego.
"Podczas odbywającej się właśnie w Wiedniu konferencji bezpieczeństwa CPX eksperci przedstawili dane, które jasno wskazują, że jesteśmy jednym z głównych globalnych celów cyberprzestępców. Dominują ataki inicjowane przez grupy powiązane z Rosją i Białorusią. Ale – obok NoName i APT – szczególnie aktywna była w ostatnich tygodniach grupa hakerska Winter Vivern" - pisze "Rz".
Gazeta wyjaśniła, że Winter Vivern, które działa od grudnia 2020 r., prawdopodobnie prowadzi kampanie cyberszpiegowskie na rzecz Moskwy oraz Mińska. Do tego celu wykorzystuje zaawansowane techniki i narzędzia. Wedle najnowszych danych ofiary jej uderzeń, do których doszło w br., znajdują się głównie w Ukrainie, Gruzji oraz właśnie nad Wisłą.
Jesteśmy najbardziej atakowanym krajem
"Fakt rosnącego zagrożenia dla Polski potwierdza też gen. Karol Molenda, dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Przyznaje, że ostatnie tygodnie wskazują, iż jesteśmy najbardziej atakowanym krajem świata w kontekście tzw. kampanii DDoS (blokujących serwery). Wcześniej analitycy KPMG alarmowali, że od lutego 2022 r., a więc od wybuchu wojny w Ukrainie, nasz kraj stał się jednym z kluczowych celów w europejskiej cyberprzestrzeni" - wskazała "Rzeczpospolita".
Jednocześnie, jak podkreślają eksperci z branży IT, Polska bardzo dobrze broni się i zabezpiecza przed atakami w sieci. "Rz" przywołuje prestiżowy magazyn "MIT Technology Review", który w specjalnym rankingu "The Cyber Defense Index 2022/23" umieścił nasz kraj pod względem cyberbezpieczeństwa na szóstej pozycji na świecie.
W ocenie gazety, o naszej cyfrowej defensywie świadczą też nakłady na cyberobronę – wartość tej branży w Polsce w ciągu roku wzrosła o 14 proc., do poziomu przeszło 2 mld zł. "Wedle najnowszych prognoz firmy Statista w br. wydatki te skoczą o kolejne 8 proc." - dodała.
PAP/dad