Wspólne oświadczenie ministrów spraw zagranicznych Belgii, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Islandii, Irlandii, Litwy, Łotwy, Niemiec, Norwegii, Polski, Szwecji, Zjednoczonego Królestwa i wysokiej przedstawicielki Unii Europejskiej opublikowano na stronie internetowej resortu spraw zagranicznych.
W dokumencie ministrowie spraw zagranicznych zdecydowanie potępili ostatnie, motywowane politycznie zatrzymania i uwięzienia przywódców gruzińskiej opozycji. Wskazali, że są one „wyraźnie obliczone na zdławienie opozycji politycznej w kraju na kilka miesięcy przed lokalnymi wyborami”.
„Ich zatrzymania, jak również arbitralne aresztowania oraz nasilające się represje wymierzone w pozostałych krytyków władz gruzińskich, przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, uczestników pokojowych demonstracji i niezależnych dziennikarzy przyczyniają się do rozkładu demokracji w Gruzji i szybkiej transformacji w kierunku ustroju totalitarnego, co jest sprzeczne z europejskimi zasadami i wartościami” – stwierdzili.
Szefowie resortów spraw zagranicznych przypomnieli, że przebieg represji politycznych, których dopuściły się władze Gruzji, spowodował znaczne pogorszenie się stosunków z tym krajem, w tym obniżenie poziomu pomocy i współpracy z jego władzami. „Autorytarny i antyeuropejski kurs obrany obecnie przez władze gruzińskie coraz bardziej naraża zdobycze gruzińskiej demokracji i relacje między naszymi krajami” - ocenili.
Ministrowie spraw zagranicznych zapowiedzieli, że nadal będą punktować niedemokratyczne działania władz Gruzji i łamanie przez nie praw człowieka. „Nie zawahamy się wykorzystać całego spektrum dostępnych narzędzi jedno- i wielostronnych w przypadku, gdy miejscowe władze będą nadal podkopywać demokrację w Gruzji i poszanowanie dla praw człowieka” – podkreślili.
Ich zdaniem „jeszcze nie jest za późno, aby zawrócić z tej drogi”. „Wzywamy władze Gruzji do natychmiastowego zwolnienia niewinnie osadzonych polityków, dziennikarzy i aktywistów, wycofania represyjnych ustaw i zaangażowania w narodowy dialog ze wszystkimi interesariuszami celem znalezienia wyjścia z obecnej sytuacji” – podsumowali sygnatariusze oświadczenia.
Gruzja pogrążyła się w kryzysie politycznym po październikowych wyborach parlamentarnych, wygranych przez prorosyjską partię Gruzińskie Marzenie, ale - według prozachodniej opozycji - naznaczonych licznymi nieprawidłowościami.
Mieszkańcy największych miast wyszli na ulice, sprzeciwiając się zawieszeniu przez partię rządzącą negocjacji w sprawie przystąpienia Gruzji do UE do 2028 r. Wielotysięczne manifestacje w listopadzie i grudniu 2024 r., organizowane przed gruzińskim parlamentem i na alei Rustawelego, były tłumione przez policję z wykorzystaniem gazu łzawiącego i armatek wodnych. Wielu demonstrantów aresztowano, obecnie trwają ich procesy.
Jednocześnie gruzińska opozycja nie uznaje wyboru urzędującego prezydenta Micheila Kawelaszwilego, którego na urząd wyznaczyło kolegium elektorskie, składające się wyłącznie z przedstawicieli partii rządzącej, czyli Gruzińskiego Marzenia.
Pod koniec czerwca sąd w Gruzji skazał czterech polityków opozycji na karę więzienia. Wszystkim zarzucono odmowę składania zeznań przed komisją parlamentarną w sprawie byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego. Wszyscy mają też dwuletni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
PAP/ho