Oleg Borukajew z Rosyjskiej Gwardii Narodowej wyjaśnia, że jedno urządzenie do głuszenia sygnałów radiowych kosztuje około 200 milionów rubli, to jest w przeliczeniu około 2 milionów 800 tysięcy euro. Jak przyznał wiceszef Rosgwardii, rosyjskich organów porządkowych nie stać na wyposażenie w takie urządzenia wszystkich ochranianych obiektów.
Funkcjonariusz liczy, że parlamentarzyści przychylą się do prośby jego resortu i wyrażą zgodę na strzelanie do dronów, które naruszają granice tak zwanych zakazanych stref. W uzasadnieniu do projektu odpowiedniej ustawy, który został już przyjęty w pierwszym czytaniu napisano, że - drony mogą być wykorzystywane przez terrorystów do niszczenia infrastruktury energetycznej, dlatego konieczne jest szybkie ich unieszkodliwianie.
IAR/dad