Wojna domowa sprawiła, że do obozów w prowincji Idlib na północy Syrii uciekło kilkaset tysięcy osób. Połowa spośród żyjących teraz w namiotach Syryjczyków to dzieci. W obozowych warunkach zima co roku jest ciężka, bo mieszkańcy narażeni są na wiatr, przymrozki i choroby. Tej zimy do obozów dotarł także koronawirus, a warunki sanitarne są tam bardzo złe. “Matki i dzieci, bo to głównie oni są mieszkańcami obozów w Syrii, są stłoczeni w małych, ciasnych, dziurawych namiotach, skleconych z brezentu i kawałków blachy falistej" - podkreśla Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. "Tak koczują już kilka lat bez szans na zmianę. Dopóki trwa wojna w Syrii, ci ludzie nie będą w stanie wrócić do swoich domów” - dodaje Małgorzata Olasińska-Chart.
Organizacja zbiera pieniądze na pomoc dla Syryjczyków z Idlib. Polska Misja Medyczna chce kupić antybiotyki, leki, protezy dla dzieci, a także środki do walki z koronawirusem. Wojna domowa sprawiła bowiem, że syryjska służba zdrowia jest w stanie zapaści i niewiele osób może liczyć na miejscową pomoc.
Szczegóły zbiórki można znaleźć na stronie internetowej Polskiej Misji Medycznej www.pmm.org.pl. Kupione ze zbiórki leki czy sprzęt trafią do obozów za pośrednictwem syryjskich lekarzy z którymi współpracuje polska organizacja.
IAR/dad