Redakcja Polska

Rabowali dla ojczyzny. Rosjanie handlują łupami wojennymi i wysyłają je do kraju

06.04.2022 11:50
Rosyjscy żołnierze zorganizowali na Białorusi bazary, na których handlują przedmiotami zrabowanymi Ukraińcom. Łupy wojenne wysyłają też do domu.
Audio
  • Ukraińskie wojsko publikuje dane rosyjskich żołnierzy podejrzanych o zbrodnie w miejscowościach Bucza, Irpień i Hostomel. Z ustaleń ukraińskich mediów wynika, że część z nich walczyła wcześniej w Syrii. Materiał Pawła Buszki (IAR)
Rosjanie nadający paczki na Białorusi
Rosjanie nadający paczki na Białorusi Źródło: Anton Motolko/YouTube

Kamery monitoringu w punktach kurierskich na Białorusi codziennie rejestrują grupy umundurowanych Rosjan, którzy przynoszą do wysyłki hulajnogi, klimatyzatory domowe, alkohol, akumulatory samochodowe oraz torby z nazwą i logo ukraińskiego centrum handlowego Epicenter. Wysyłają też drobne przedmioty, zapewne telefony, biżuterię, laptopy, zapakowane w ofoliowane kartony. Pracownicy firm kurierskich donoszą, że takie paczki ważą od 50 do nawet 450 kilogramów.

W kilku miastach białoruskich rosyjscy rabusie zorganizowali też bazary, na których handlują z miejscową ludnością zwiezionymi z Ukrainy łupami wojennymi. Według doniesień dziennika „Jeruzalem Post” za okazyjną cenę (najchętniej w dolarach lub euro) można kupić pralki, zmywarki, lodówki, biżuterię, rowery a nawet samochody.

Żołnierze, którzy wysyłali w placówkach kurierskich łupy musieli podać swoje adresy, stąd wiadomo, że pochodzą oni z Kraju Ałtajskiego (centralna Syberia, graniczy od północnego wschodu z Kazachstanem). Inni, którzy wysyłali swoje łupy na adresy domowe kolegów, zostali nagrani przez kamery monitoringu i trwa ich identyfikacja za pomocą sztucznej inteligencji. Codziennie do analizy trafiają setki filmów i zdjęć rosyjskich rabusiów.


Posłuchaj
01:00 11671865_1.mp3 Ukraińskie wojsko publikuje dane rosyjskich żołnierzy podejrzanych o zbrodnie w miejscowościach Bucza, Irpień i Hostomel. Z ustaleń ukraińskich mediów wynika, że część z nich walczyła wcześniej w Syrii. Materiał Pawła Buszki (IAR)

 

Zdaniem Michaiła Fiodorowa, ministra ds. transformacji cyfrowej Ukrainy, przedmioty sprzedawane na Białorusi i wysyłane do Rosji, pochodzą z rabunków dokonywanych przez Rosjan od 24 lutego, czyli od momentu agresji na Ukrainę. Rabunki te nasiliły się pod koniec marca, gdy okupanci rozpoczęli odwrót spod Kijowa. - Okradali i zabijali cywilów w Buczy, Irpinie i Hostomelu - powiedział Fiodorow „Jerusalem Post”.

Po wycofaniu się sił rosyjskich z północnej części obwodu kijowskiego, do zajętych przez nich wcześniej miejscowości, weszły siły ukraińskie. Natknęły się one na zwłoki zabitych na ulicach, masowe groby, zastrzelonych ludzi ze związanymi rękami. W samej Buczy zginęło co najmniej 300 cywilów. Dokładna liczba osób zamordowanych przez wojska rosyjskie jest wciąż ustalana. 

Focus.de/ SL  

 

Prorosyjska parada w Berlinie. Ambasador Ukrainy: jak mogliście pozwolić na tę paradę hańby?

05.04.2022 14:10
Masakra w Buczy wstrząsnęła światem. Ale w Berlinie przez miasto przejechała kolumna z powiewającymi flagami radzieckimi, odegrano hymn rosyjski. "Na miłość boską, jak mogliście pozwolić na tę paradę hańby w środku Berlina?" - napisał na Twitterze ambasador Ukrainy Andrij Melnyk do burmistrz Franziski Giffey.

USA dostarczają Ukrainie sprzęt chroniący przed bronią chemiczną i biologiczną

06.04.2022 12:00
Stany Zjednoczone dostarczają Ukrainie ratujący życie sprzęt ochronny, który mógłby zostać wykorzystany, gdyby Rosja użyła broni chemicznej i biologicznej - powiedział we wtorek urzędnik administracji prezydenta Joe Bidena, cytowany przez agencję Reutera.

Angela Merkel zaproszona do Buczy. Zamiast na Ukrainę, pojechała do Florencji

06.04.2022 10:49
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poprosił byłą kanclerz Niemiec Angelę Merkel, aby na własne oczy zobaczyła okrucieństwa w Buczy. Ale Merkel podróżuje obecnie w zupełnie innym kierunku. Teraz cieszy się wiosennym słońcem we Florencji - od soboty przebywa prywatnie w Toskanii - pisze w środę dziennik "Bild".