Prorosyjscy hakerzy zaatakowali stronę internetową włoskiej policji. Po kilku godzinach pracy policyjnym informatykom udało się odeprzeć atak. W tej chwili strona funkcjonuje normalnie.
Jak podają włoskie media, atak rosyjskich hakerów rozpoczął się w nocy. Doprowadził do zakłóceń w komunikacji i znacznego spowolnienia połączeń. Do ataku przyznała się grupa prorosyjskich hakerów "Killnet". Równocześnie grupa ogłosiła rozpoczęcie ataku informatycznego na 10 państw: Stany Zjednoczone, Niemcy, Wielką Brytanię, Włochy, Polskę, Rumunię, Ukrainę i państwa bałtyckie.
Rosyjski cyberspecnaz podejmuje zadanie walki za Rosję
"Przez długie dwa miesiące znosiliśmy ataki nazistów i rusofobów. [...] Ostatecznie jednak tak nie może być, nie pozwolimy siebie obrażać. Rosyjski cyberspecnaz dziś podejmuje zadanie walki za Rosję" - podała grupa "Killnet" w komunikacie.
Grupa w czwartek zaatakowała strony internetowe włoskiego senatu i ministerstwa obrony. Włoska policja poinformowała o próbach zakłócenia przez "Killnet" głosowania w Konkursie Piosenki Eurowizji. Prorosyjscy hakerzy zaprzeczyli tym informacjom. Włoskie media informują, że "Killnet" jest blisko związany z rosyjskim rządem.
00:50 11742217_1.mp3 Włoska policja odparła atak prorosyjskich hakerów - relacja Piotra Kowalczuka (IAR)
Wojna na Ukrainie. Atak hakerów na Lwów
Administracja miejska Lwowa stała się celem cyberataku, który prawdopodobnie został przeprowadzony przez rosyjskich hakerów. "W wyniku piątkowego ataku nie można było korzystać z niektórych usług komunalnych" - napisał na Facebooku zastępca mera Lwowa Andrij Moskalenko.
Niektóre z nich udało się przywrócić w niedzielę.
"Hakerzy przechwycili również wewnętrzne informacje administracji miasta, które następnie były publikowane na »wrogich« kanałach informacyjnych w serwisie Telegram" - napisał Moskalenko.
IAR/PAP/cyberdefence24.pl/twitter.com/PR24/dad