Projekt finansowany jest ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i skierowany do Polaków, posiadaczy Karty Polaka i członków ich najbliższej rodziny z Ukrainy, którzy znaleźli się w Polsce po 24 lutego tego roku, z powodu działań wojennych prowadzonych na terenie Ukrainy.
Anita Staszkiewicz, koordynująca projekt w Stowarzyszeniu "Wspólnota Polska", była konsul w Charkowie i Nur Sułtanie, powiedziała Polskiemu Radiu dla Zagranicy, że w ciągu minionego pół roku wojny skorzystało z pomocy ponad cztery tysiące osób.
Projekt „Pomoc Polakom z Ukrainy” będzie kontynuowany do końca tego roku. W trakcie jego realizacji w sposób naturalny zmieniały się formy udzielanego wsparcia. W pierwszych dniach wojny uciekający Polacy z Ukrainy, przede wszystkim szukali u nas schronienia, dachu nad głową, co dawało im minimum poczucia bezpieczeństwa, później korzystali z zapomóg finansowych, które do dziś są formą preferowaną.
Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" utworzyło kilkanaście punktów pomocowo-konsultacyjnych w całym kraju, docierając w ten sposób do Polaków, którzy znaleźli schronienie w wielu także mniejszych ośrodkach.
Anita Staszkiewicz podkreśla, że przez cały czas trwania wojny nie stracono również kontaktu z Polakami, którzy pozostali w Ukrainie. Duża część naszych rodaków mieszka w Kijowie, we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Żytomierzu, Zaporożu, Winnicy, Charkowie i innych regionach Ukrainy, także struktury działających tam organizacji polskich, zostały zachowane i funkcjonują, choć wojna wymusiła zmianę ich priorytetów.
Domy Polskie w Samborze, Żytomierzu, Emilczynie, czy Barze od początku wojny pełniły rolę swoistych schronień, do których przybywali Polacy, zwłaszcza ze wschodniej Ukrainy. Dziś często są to właśnie centra humanitarne. Te miejsca również wspiera "Wspólnota Polska", udzielając pomocy rzeczowej i w miarę możliwości finansowej, aby nasi rodacy odczuwali opiekę i wsparcie.
Z Anitą Staszkiewicz, koordynującą projekt „Pomoc Polakom z Ukrainy”, w Stowarzyszeniu "Wspólnota Polska", byłą konsul w Charkowie i Nur Sułtanie, rozmawiała Maria Wieczorkiewicz.