Po zimowych kłopotach z zaopatrzeniem na front ponownie docierają transporty, wśród nich bardzo potrzebne pociski kalibru 155 mm. Do niedawna brak pocisków artyleryjskich najbardziej doskwierał Ukraińcom na froncie oraz blokował ich możliwości obrony. Jak twierdzą, wolontariusze fundacji "Pogoń Ruska", którzy są w Donbasie, ukraińska artyleria znów odpowiada na rosyjski ostrzał.
Aldona Hartwińska z fundacji zaznacza, że między innymi dzięki temu morale ukraińskich żołnierzy coś coraz wyższe. - W końcu dotarła tu wiosna, mamy około 19-20 stopni Celsjusza. Jest słońce od którego można załadować panelami słonecznymi powerbanki i tego typu sprzęt. Są informacje, że pojawiło się dużo więcej amunicji a transporty docierają do Donbasu. To bardzo buduje - powiedziała polska wolontariuszka.
00:26 12905115_1.mp3 Aldona Hartwińska z fundacji zaznacza, że między innymi dzięki temu morale ukraińskich żołnierzy coś coraz wyższe (IAR)
Prezes Fundacji "Pogoń Ruska" Rafał Roszkiewicz podkreśla jednak, że mimo wznowienia dostaw amunicji Ukraina ma jej o wiele mniej niż Rosja. Ponadto ukraińska armia cały czas mierzy się z brakami w sprzęcie oraz w wyposażeniu, które są zauważalne na froncie od początku rosyjskiej inwazji. - Nastroje nie są złe ale brakuje samochodów, dronów, medycyny bojowej oraz kolimatorów. Ukraińscy żołnierze trzymają się twardo. Jeżeli dostaną te rzeczy, to obronią Ukrainę i Europę - powiedział Rafał Roszkiewicz.
00:20 12905115_2.mp3 Prezes Fundacji "Pogoń Ruska" Rafał Roszkiewicz podkreśla jednak, że mimo wznowienia dostaw amunicji Ukraina ma jej o wiele mniej niż Rosja (IAR)
Na Ukrainie trwa oczekiwanie na spodziewaną dużą rosyjską ofensywę do której może dojść w ciągu najbliższych miesięcy. Ukraińcy uważają, że celem rosyjskiego ataku może być między innymi zajęcie Pokrowska i zablokowanie drogi łączącej Donbas z Zaporożem. Zdaniem Ukraińców innym możliwym celem ofensywy może być próba ponownego okrążenia Charkowa.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że Rosjanie zmobilizują w najbliższym czasie 300 tysięcy swoich żołnierzy. Jednocześnie zapowiedział, że ukraińska armia również zwiększy swoją liczebność.
IAR/dad