Beyoncé, zamiast wykonywać swoje utwory, przemówiła do zgromadzonych jako "matka głęboko zatroskana o przyszłość swoich dzieci", jak sama to ujęła. "To jest czas, abyśmy napisali naszą nową pieśń. To będą głosy naszego zjednoczenia, naszej godności i możliwości" – podkreśliła Beyoncé, przywołując przesłanie jedności i nadziei. Wyraziła swoje pragnienie, aby przyszły świat był miejscem, gdzie kobiety mają pełną kontrolę nad swoimi ciałami, wolnym od podziałów. Nawiązała również do rodzinnego miasta, podkreślając, jak wiele znaczy dla niej udział w polityce dotyczącej praw kobiet właśnie w Teksasie, gdzie zaostrzono przepisy aborcyjne.
01:00 13279488_1.mp3 Piosenkarka Beyonce wspiera kandydatkę demokratów Kamalę Harris w walce o Biały Dom. Gwiazda wystąpiła na wiecu obecnej wiceprezydent w Houston w Teksasie. Materiał Jana Pachlowskiego (IAR)
Polityczne przesłanie wiecu i odpowiedź Trumpa
Kamala Harris, kandydatka Demokratów, skupiła się na prawach kobiet, szczególnie podkreślając znaczenie zmian w prawie aborcyjnym, które zaszły pod rządami poprzedniego prezydenta, Donalda Trumpa. Przypomniała o kontrowersyjnych nominacjach do Sądu Najwyższego, które przyczyniły się do cofnięcia federalnych gwarancji praw kobiet, co – jak podkreśliła – doprowadziło do rosnącego kryzysu opieki zdrowotnej. Szczególnie trudna sytuacja panuje w Teksasie, gdzie wzrost śmiertelności wśród noworodków i kobiet rodzących oraz liczba dzieci z wadami rozwojowymi uwidoczniły konsekwencje restrykcyjnej polityki aborcyjnej.
W odpowiedzi na te wydarzenia Donald Trump, podczas wiecu w Michigan, zaatakował Kamalę Harris, krytykując ją za spotkanie z Beyoncé w chwili, gdy "Izrael prowadzi rakietowy odwet na Iran". Były prezydent w mocnych słowach ocenił Harris, podważając jej inteligencję i nazywając ją "okropną" i "hańbą dla narodu".
Symboliczne znaczenie Houston i "nowa amerykańska pieśń"
Dla Beyoncé i Harris wiec w Houston był okazją do przypomnienia, że obecne wybory to nie tylko głosowanie na konkretną partię, ale także wybór wizji przyszłości Ameryki. Słowa artystki o "nowej pieśni" dla USA były dla wielu zebranych symbolem odnowienia wartości równości, godności i niezależności. Piosenka "Freedom" – której tekst mówi o wyzwoleniu i walce – została hymnem kampanii Harris i towarzyszyła jej również podczas wystąpień w innych miastach.
Poparcie Beyoncé może okazać się znaczącym wsparciem dla kandydatki Demokratów, szczególnie w Teksasie, gdzie kwestie praw kobiet i dostępu do aborcji budzą ogromne emocje. W miarę zbliżających się wyborów, walka o poparcie w tym kluczowym stanie intensyfikuje się, a udział Beyoncé to jasny sygnał, że przyszłość Ameryki, szczególnie w kwestii praw kobiet, pozostaje jednym z najgorętszych tematów politycznych.
IAR/PAP/dad