W niedzielnym koncercie zorganizowanym przez Fundację Kultury i Sztuki wystąpiła m.in. mieszkająca w Nowym Jorku pianistka Magdalena Stern-Baczewska. Zagrała pierwszą część Sonaty cis-moll op. 27 nr 2 "Księżycowej" Beethovena.
- Byłam zaszczycona, że mogłam dołączyć do artystów z całego świata, biorąc udział w koncercie upamiętniającym Jana Pawła II. Dla mnie był to naprawdę zaszczyt i przyjemność złożyć mu hołd przez muzykę. Szczególnie w takim czasie, kiedy nie jesteśmy w stanie połączyć się na żywo w sali koncertowej - powiedziała Stern-Baczewska, która jest profesorem Columbia University.
Wyraziła zadowolenie z dużej oglądalności, a także, że koncert będzie jeszcze przez kilka dni dostępny dla tych, którzy nie mogli go obejrzeć na żywo.
Niezwykła osobowość, przywódca i ważny dyplomata
- Jan Paweł II był niezwykłą osobowością i osobistością nie tylko dla nas Polaków, ale dla całego świata. Oprócz tego, że był przywódcą religijnym, był też myślicielem, poetą i bardzo ważnym dyplomatą - podkreśliła pianistka.
Joannę Kaczorowską, dyrektorkę Studiów Licencjackich Wykonawczych i katedry muzyki kameralnej, profesorkę skrzypiec i muzyki kameralnej na Uniwersytecie Nowojorskim Stanowym w Stony Brook szczególne poruszył występ sopranistki Anety Łukaszewicz. Towarzyszył jej kompozytor Krzesimir Dębski, z kwartetem smyczkowym Primuz.
- Artystka o dramatycznej barwie głosu w brawurowy sposób wykonała przepiękną arię z opery "Hiob" Dębskiego, którą napisał na podstawie dramatu Karola Wojtyły. Wspaniała muzyka poparta świetnym wykonaniem wywarła na mnie bardzo duże wrażenie - przyznała Kaczorowska, która jest prezeską Nowojorskiego Instytutu Smyczkowego.
Spośród wykonawców wyróżniła też gruzińsko-turecką skrzypaczkę Veriko Thumburidze – laureatkę 15. Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. - W cudowny sposób zinterpretowała "Medytacje" Czajkowskiego. Wspaniała jakość dźwiękowa, niesamowite, intensywne i emocjonalnie naładowane vibrato, jak i fantastyczna technika sprawiły, że muzyka płynęła z jej instrumentu w sposób romantyczny, liryczny, a jednocześnie łatwy dla naszego ucha - oceniła.
Stryjniak: wspaniała inicjatywa w hołdzie św. Janowi Pawłowi II
Gratulacje organizatorom imprezy złożył pianista Jerzy Stryjniak. Uznał koncert za wspaniałą inicjatywę z wybitną obsadą artystyczną w hołdzie świętemu Janowi Pawłowi II.
- Przepięknie brzmieli soliści związani z Metropolitan Opera, najsłynniejszą sceną operową świata. Jako pianista nie mogę nie wspomnieć o doskonałym występie Szymona Nehringa - reprezentanta polskiej szkoły pianistycznej występującego na Wawelu, w miejscu tak bliskim sercu papieżowi, najwybitniejszemu Polakowi. To znakomita prezentacja najcenniejszych polskich wartości – powiedział prof. Stryjniak, rektor The New York Conservatory of Music.
Zróżnicowany program koncertu
Twórczym podejściem w czasie pandemii dla uczczenia 100 rocznicy urodzin Janowi Pawłowi II, nazwał koncert online pianista i kompozytor Jakub Polaczyk. Podkreślił, że program był bardzo zróżnicowany, a dobór artystów ciekawy.
Zwrócił uwagę na pracę Krzesimira Dębskiego oraz na to, że w programie nie było utworów z czasów, gdy żył Jan Paweł II i kompozytorzy dedykowali mu swoje dzieła.
- Wielu artystów jeździło do Jana Pawła II. W obecności papieża były prawykonane np. "Msza o pokój" Kilara, "Te Deum" Pendereckiego czy "Totus Tuus" Góreckiego. Szkoda, że w koncercie nie było tych utworów. Brakuje mi chociaż jednej takiej pozycji napisanej za Jego życia – mówił Polaczyk, który przed dwoma tygodniami zdobył 1 nagrodę na konkursie The American Prize za kompozycję "Ojibbeway".
Marian Żak, prezes New York Dance & Arts Innovations uznał za wspaniałe, że Polacy mogą uczcić wybitnego Polaka-papieża św. Jana Pawła II przedstawiając wybitnych artystów w trudnych czasach związanych z koronawirusem.
- Gratuluję pomysłu i realizacji. Sztuka zawsze zwycięży i znajdzie sposób na zaistnienie. Technologia zrobiła olbrzymi postęp i pozwala nam na prezentowanie sztuki na cały świat - powiedział Żak, który jest organizatorem Międzynarodowego Festiwalu "Chopin i Przyjaciele" w Nowym Jorku.
PAP/dad