W minionym roku władze w Wilnie zadeklarowały, że język polski będzie ponownie obowiązkowym przedmiotem na litewskiej maturze.
Według danych z zeszłorocznego spisu powszechnego Polacy stanowią 6,5 proc. ogółu litewskiego społeczeństwa i są w dalszym ciągu największą mniejszością w kraju. Czesław Okińczyc, prawnik, Sygnatariusz Aktu Niepodległości Litwy, prezes Radia "Znad Wilii", podkreśla, że społeczność polska jest bardzo aktywna. "Mamy szeroko rozwinięte szkolnictwo polskie, mamy dużo polskich organizacji, aktywną społeczność samorządową" - zaznacza.
Czesław Okińczyc przypomina, że Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin w wyborach parlamentarnych w 2020 roku nie przekroczyła pięcioprocentowego progu i wprowadziła do Sejmu trzech swoich posłów. Wcześniej Polacy mieli w parlamencie siedmiu deputowanych. Zdaniem Czesława Okińczyca przełożyło się to na mniejszą aktywność polskiej partii w litewskim parlamencie. "Jest trudniej, ale trzeba pracować nie tylko z opozycją, ale też z koalicją rządzącą. Przede wszystkim musimy zadbać o interes Polaków mieszkających na Litwie" - dodaje.
W ubiegłym roku okazało się, że język polski znowu będzie obowiązkowym przedmiotem na egzaminie maturalnym. W listopadzie w Wilnie wiceminister edukacji narodowej Tomasz Rzymkowski oraz wiceszef polskiego MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk rozmawiali o tym z litewską minister edukacji i nauki Jurgitą Šiugždiniene. Wiceszefowa Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polski na Litwie "Macierz Szkolna" Krystyna Dzierżyńska mówi, że to bardzo dobra decyzja, ale brakuje w tej kwestii konkretów. "Obietnice są, ale nadal pozostaje to na płaszczyźnie dyskusji. Konsultujmy się, ale nie przeciągajmy tego, gdyż nie wpływa to pozytywnie na całą sytuację" - zwraca uwagę.
Aleksander Radczenko, doradca przewodniczącej litewskiego Sejmu Viktorii Čmilyte-Nielsen, zwraca uwagę, że przywrócenie matury z języka polskiego jest jednym z przykładów zmian na lepsze, jeśli chodzi o sytuację polskiej mniejszości. "Rządzący wsłuchują się w głos Polaków na Litwie. Mam nadzieję, że ten pozytywny klimat utrzyma się też w tym roku" - mówi Polskiemu Radiu.
IAR/ks