W środę wieczorem, podczas oficjalnej wizyty w Warszawie, prezydent Zełenski wraz z prezydentem Andrzejem Dudą wygłosili na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie przemówienia skierowane do Polaków oraz Ukraińców mieszkających w Polsce.
Wystąpienie ukraińskiego prezydenta rozpoczęły padające z tłumu ukraińskie okrzyki "Chwała Ukrainie", na które odpowiadał on zwyczajowym "Chwała bohaterom".
Zełenski rozpoczął od zwrotu w języku polskim: "Witaj, Warszawo, witaj Polsko, wielki narodzie polski i wielki narodzie ukraiński. Tu w ramię w ramię, zjednoczeni na tym placu, duchem wolności, wielkiej historii i chwalebnego zwycięstwa, do którego razem się przybliżamy".
00:57 12290755_1.mp3 Tłumy Polaków i Ukraińców wysłuchały na Placu Zamkowym w Warszawie wystąpień prezydentów obu państw. Przygotowała Klaudia Dadura (IAR)
- Znamy się - Ukraińcy i Polacy, znamy się od dawna. Teraz, w sercu polskiej stolicy, ukraińskie serca zwracają się do wszystkich polskich serc; to wielki honor dla mnie być tutaj - powiedział ukraiński prezydent.
"Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy..."
- Nie ma już takiej siły, która przeważyłaby nad braterstwem ukraińsko-polskim. Dzięki temu spełnią się słowa: Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy - powiedział prezydent Ukrainy a słowa polskiego hymnu wypowiedział po polsku. Zgromadzeni na placu ludzie odpowiedzieli na te słowa oklaskami.
00:30 12290381_1.mp3 Tłumaczenie: Spełnią się słowa "co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy". Kiedy ukraińska flaga powróci na całe terytorium Ukrainy i pokonamy rosyjskiego okupanta, przekonamy się, że cztery kolory dwóch flag: biało-czerwona i niebiesko-żółta zwyciężyły rosyjską flagę trójkolorową.
Zełenski zacytował następnie hymn Ukrainy: "Będziemy i my, bracia, rządzić w naszych stronach". - Za każdym razem kiedy flaga ukraińska wraca na należne jej miejsce, a rosyjski najeźdźca ucieka, wzmacnia się też flaga polska - powiedział.
- Żółto-niebieski i biało-czerwony - te cztery kolory są silniejsze od trzech kolorów Rosji. Każda udana bitwa ukraińskich bohaterów o nasze niepodległe państwo zapewni ochronę również dla polskiej niepodległości - zaznaczył. Podkreślił, że to "polskie Kraby i Pioruny w rękach Ukraińców przywracających wolność naszemu narodowi, dodają siły także waszej wolności".
Jak mówił, "ta obca władza, która chciała rządzić naszymi narodami, nie rozumiała, do czego dążymy - po prostu się rozpadła". - Wróg chciał pogrzebać naszą wspólną niepodległość i rozpuścić w przestrzeni rosyjskiej nasze kultury narodowe. Jednakże my mocno stoimy, jesteśmy z wami - Ukraińcy i Polacy razem, ramię w ramię - powiedział Zełenski.
"Jesteśmy z tobą Polsko, ramię w ramię"
Prezydent Ukrainy oświadczył, że "zwrócimy całe to zło w epitafium na grobie rosyjskiego imperializmu". - Jesteśmy z tobą Polsko, ramię w ramię. Ustanowimy wolność w Europie na zawsze. Tyrania przegra w historii, kiedy przegra w Ukrainie" - powiedział. - Moskwa nie będzie zabijała, a Petersburg nie będzie dzielił nigdy więcej - oświadczył. Dodał, że "na tym wspaniałym placu i na każdym innym polskim placu, jak również na wszystkich majdanach ukraińskich, po naszym zwycięstwie nigdy nie będzie Rosji".
01:00 12290500_1.mp3 „Nie ma zgody na ustępstwa wobec Rosji“ - mówił na placu Zamkowym w Warszawie polski prezydent. Andrzej Duda oraz Wołodymyr Zełenski wystąpili z wieczornymi przemówieniami w trakcie trwającej właśnie wizyty ukraińskiego prezydenta w Polsce. Materiał Wojciecha Cegielskiego (IAR)
- Im więcej wolności będziemy mieli, tym więcej będzie gwarancji dla sprawiedliwości - powiedział również Zełenski. - Więcej gwarancji, że nasz wspólny wróg będzie ponosił odpowiedzialność za Bykownię, Buczę, za Katyń i Smoleńsk, będzie ponosił odpowiedzialność do końca życia, tutaj na ziemi i na wieki - dodał.
"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!"
Prezydent Ukrainy nawiązał też do swej wcześniejszej wizyty na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie, zaznaczając, że było to blisko tego miejsca, gdzie 1979 roku padły słowa "wielkiego człowieka i wielkiego Polaka Jana Pawła II". - Zwracając się do Boga powiedział: Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi! - zacytował słowa Jana Pawła II po polsku prezydent Zełenski.
- Dziś jest oczywiste, jak hojny był Pan, gdy usłyszał te słowa. Wolna Polska powstała i nigdy nie upadnie. Wolna Ukraina powstała i nigdy nie upadnie - podkreślił.
- Jerzy Giedroyc powiedział, że "nie ma niepodległej Polski bez niepodległej Ukrainy". Kontynuowałbym dalej - Rosja nie wygra w Europie kiedy Ukrainiec i Polak stoją ramię w ramię - oświadczył Zełenski. - Tak samo, jak my z tobą Polsko stoimy razem w tej wojnie, tak samo będziemy cieszyć się pokojem wspólnie, ramię w ramię we wszystkim, razem w UE, razem w NATO - zaznaczył ukraiński przywódca. - Jest to kontynuacja naszego przeznaczenia wolnych narodów, historyczne porozumienie między naszymi narodami - dodał.
Oświadczył, że "wszystko, co powinniśmy rozwiązać dla interesów i pokoju naszych społeczeństw, musi zostać rozwiązane - od współpracy wojskowej, politycznej, gospodarczej, energetycznej, po żmudną pracę historyków".
"Jesteśmy silniejsi, kiedy jesteśmy wolni"
Zełenski zwrócił również uwagę na inne państwa regionu. - Solidarność naszych dwóch narodów dotyczy czegoś znacznie większego niż losy dwóch krajów. Nasze zwycięstwo zagwarantuje, że wolność będzie panowała w naszych krajach, ale i u naszych sąsiadów: w Rumunii, Słowacji, Litwie, pozostałych krajach bałtyckich. Wszyscy jesteśmy razem silniejsi; jesteśmy silniejsi, kiedy jesteśmy wolni. Będąc wolnymi możemy mieć gwarancję, że wytrzyma Mołdawia, że nikt nie porzuci Gruzji; możemy też być pewni, że wolność nastanie na Białorusi - stwierdził prezydent Ukrainy.
Polityk zwrócił też uwagę na kwestię polskiego i pochodzącego z innych państw wsparcia sprzętowego dla walczącej Ukrainy. - Kiedy bitwa wymaga artylerii, należy ją zapewnić. Kiedy zwycięstwo wymaga czołgów, ich ryk powinien wybrzmieć na linii frontu. Kiedy niepodległość potrzebuje przewagi w powietrzu, nie trzeba zważać jak Rosja zareaguje na samoloty u nas. Warto działać - powiedział.
Zwracając uwagę na konieczność dostarczenia Ukrainie samolotów, Zełenski wyraził nadzieję, że Polska będzie przywodzić tym staraniom wśród sojuszników. - Tak samo jak wasze przywództwo ujawniło się w koalicji pancernej, tak samo wierzę, że objawi się w koalicji samolotowej ponieważ jest to walka o wolność i nie da się jej wygrać częściowo - powiedział.
Zełenski dziękuje Polakom
Prezydent Ukrainy wyraził również wdzięczność za pomoc prezydentowi Andrzejowi Dudzie i pierwszej damie Agacie Kornhauser-Dudzie, premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i marszałkom Sejmu i Senatu, a także ludziom w całej Polsce, którzy "wiedzą, co nasza wolność oznacza dla waszej wolności". Dodał, że jest także wdzięczny wszystkim obecnym na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, na Placu Zamkowym i wszystkim w całej Polsce, którzy słyszą jego słowa. - Jestem zaszczycony, że jestem tutaj dziś z moją małżonką - podkreślił prezydent Zełenski.
Zwrócił się również do mieszkańców i władz polskich miast, które wsparły i przyjęły ukraińskich uchodźców. - Drogi Rzeszowie, dziękuje ci za to, że zostałeś pierwszym miejscem-ratownikiem dla Ukrainy. Przemyślu, Lublinie, Chełmie - dziękuje wam" - mówił Zełenski i dziękował za otwarcie się na Ukraińców w momencie, gdy to było najbardziej potrzebne. "Gdańsku i Wrocławiu, Katowice i Białystoku, Krakowie i Warszawo - każde miasto w Polsce, które stało się tak gościnne dla naszych ludzi, dziękuję wam" - dodał.
Podziękował "za to, że ukraińskie dzieci w Polsce mogą żyć w szacunku, a dorośli Ukraińcy dostali od państwa polskiego prawo gwarantujące im takie same prawo i możliwości, jakie posiadają Polacy". Zełenski dziękował wolontariuszom, którzy pomagają Ukraińcom w Polsce, ale także na Ukrainie, gdzie, jak podkreślał, ryzykują życie.
Przesłanie do Ukraińców w Polsce
Na zakończenie przemówienia prezydent Zełenski zwrócił się do przebywających w Polsce obywateli Ukrainy. - Drogie Ukrainki i drodzy Ukraińcy w Polsce, codziennie pracujemy nad wypędzeniem wroga z Ukrainy i przywróceniem bezpieczeństwa we wszystkich naszych miastach i we wszystkich wsiach, aby nasi rodacy, którzy znaleźli schronienie w innych krajach, mogli wrócić do domu - mówił ukraiński prezydent.
Zełenski dodał, że jest wdzięczny wszystkim, którzy pomagają jego rodakom. - Drodzy Polacy, drodzy Europejczycy, życzę wam wesołych nadchodzących Świąt Wielkanocnych i wszystkim zwycięstwa życia nad agresją, zwycięstwa w bitwach toczących się teraz w Ukrainie. Chwała wszystkim naszym żołnierzom walczącym o wolność naszą i waszą - powiedział.
00:57 12290755_1.mp3 Ukraina kupuje od Polski 150 transporterów Rosomak i zapowiada rozwiązanie kryzysu zbożowego a także przywileje dla polskich firm angażujących się w odbudowę kraju. Materiał Karola Darmorosa (IAR)
- Chwała Ukrainie, chwała Polsce - zakończył swoje przemówienie ukraiński prezydent, po czym uścisnął dłonie prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki. Następnie prezydenci Polski i Ukrainy wraz z małżonkami pozdrowili zgromadzonych. Po zakończonym przemówieniu prezydent Zełenski ściskał dłonie zebranych. Wśród słuchających wystąpień prezydentów widać było wiele symboli przedstawiających flagi Polski i Ukrainy, część ze zgromadzonych miała łzy w oczach.
Następnie ukraiński prezydent wyszedł do tłumu, który zebrał się na Placu Zamkowym. "Chwała Ukrainie" - zwrócił się do obecnych. "Bohaterom chwała" - odpowiedzieli zgromadzeni.
PAP/dad