60 milionów to szacunkowa liczba wszystkich osób polskiego pochodzenia na świecie. Niecałe 40 milionów mieszka w Polsce, 20 milionów - poza granicami kraju. Na Węgrzech społeczność polska liczy około siedmiu tysięcy. Tyle osób zadeklarowało polską narodowość podczas spisu powszechnego przeprowadzonego 9 lat temu. Dzięki temu, że Polacy są uznani za jedną z 13 oficjalnych grupa narodowych, mogą korzystać z wielu przywilejów. Jednym z nich jest prawo do posiadania współfinansowanych przez państwo węgierskie samorządów. - Na Węgrzech mamy 42 samorządy lokalne, a także jeden najważniejszy samorząd ogólnokrajowy, w którym zasiadają przedstawiciele Polonii z całych Węgier - tłumaczył Piotr Piętka z Polskiego Instytutu Badawczego w Budapeszcie.
Jeden z takich samorządów regionalnych działa w mieście Veszprém niedaleko Balatonu. Kieruje nim Hanna Kövesdi. - Każdy samorząd narodowościowy otrzymuje od państwa co roku określoną sumę pieniędzy. Jesteśmy więc w lepszej sytuacji niż organizacji pozarządowe. Oczywiście pozyskujemy także środki od władz miejskich czy lokalnych oraz staramy się o różne granty. Dzięki temu udaje nam się organizować wiele wydarzeń - wystaw, koncertów czy uroczystości w ważne dla Polaków dni - a także prowadzić polską szkołę uzupełniającą węgierski system edukacyjny o naukę polskiego - mówił Kövesdi.
Kampanię "Jest nas 60 milionów" finansuje Senat RP, a wspierają także Kancelaria Prezydenta i Rada Mediów Narodowych.
Polskie Radio jest patronem medialnym tej kampanii.
IAR/dad