"Z głębokim żalem żegnamy naszego Kochanego Szefa, Człowieka o gołębim sercu, Mirosława Rowickiego" - czytamy w tekście pożegnalnym zespołu redakcyjnego "Kuriera Galicyjskiego".
Szczególnie wspominane jest pojednawcze przemówienie Mirosława Rowickiego z ubiegłorocznych Polsko-Ukraińskich w Jaremczu. - To zjawisko świadczy o tym, że warto się spotykać. My jesteśmy zaporą przeciwko technologiom, które mają nas z tej drogi pojednania zepchnąć. A jest tych zagrożeń bardzo dużo - mówił.
W katedrze lwowskiej będzie sprawowana msza święta pożegnalna. Mirosław Rowicki zostanie pochowany w rodzinnym grobowcu w Warszawie.
Mirosław Rowicki - przedsiębiorca, miłośnik Kresów, działacz społeczny
Przyszły twórca "Kuriera Galicyjskiego" przyjechał na Ukrainę w roku 2000 jako przedsiębiorca. Jego zamiłowanie do Kresów i zainteresowanie stosunkami polsko-ukraińskimi nie pozwoliło poprzestać jedynie na tej pracy. Mieszkając na początku swego pobytu na Ukrainie w Iwano-Frankiwsku, dawnym Stanisławowie, wspólnie z polskim środowiskiem w tym mieście wydawał w latach 2005-2007 czasopismo zatytułowane "Z grodu Rewery". Ukazywało się ono jako dodatek do "Gazety Lwowskiej".
"Kurier Galicyjski" ujrzał światło po raz pierwszy 15 sierpnia 2007 roku. Od tamtej pory ukazywał się regularnie jako dwutygodnik. Z czasem rozrósł się do portalu, kanału TV, radia, studia filmowego i jedynego na Ukrainie czasopisma polskiego dla dzieci "Polak mały".
Wspólnie z Uniwersytetem Podkarpackim w Iwano-Frankiwsku Mirosław Rowicki organizował polsko-ukraińskie spotkania w Jaremczu. Jest to renomowana impreza, w której uczestniczą najwięksi specjaliści w dziedzinie stosunków obu państw z Polski i Ukrainy.
W latach 1980-1981 był przewodniczącym Komisji Zakładowej Solidarności Kombinatu Budownictwa Mieszkaniowego "Warszawa-Zachód" i delegatem na Zjazd Regionu Mazowsze. W stanie wojennym zmuszono go do odejścia z pracy. Wówczas podjął działalność rzemieślniczą. Działał w podziemnych strukturach Solidarności – głównie w zakresie kolportażu niezależnych wydawnictw i sprzętu drukarskiego.
Praca i zaangażowanie Mirosława Rowickiego zostały zauważone przez Rzeczpospolitą. W 2015 roku otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Redaktor naczelny "Kuriera Galicyjskiego" był orędownikiem polsko-ukraińskiego dialogu i pojednania. W 2018 roku został też odznaczony orderem "Za Rozbudowę Ukrainy".
Eugeniusz Sało/Wojciech Jankowski
dad