Według portalu o spotkanie w celu omówienia planów renowacji wystąpił do burmistrza Jersey City Stevena Fulopa Kongres Polonii Amerykańskiej (KPA).
"Nawet jeśli pomnik wciąż będzie na placu, nie będzie miał takiej samej rangi i oddziaływania jak kiedyś. (…) Projekt ukryje pomnik" – cytuje nj.com KPA.
Portal przywołuje też opinie innych instytucji, takich jak Fundacja Kościuszkowska, sprzeciwiających się planom „blokującym widok na pomnik i ograniczającym jego oddziaływanie”.
Przytaczany jest piątkowy tweet Fulopa, że renowacja, której koszt oceniany jest na 5,5 mln dolarów, przebiega szybko i poprawi dostęp mieszkańców do nadbrzeża rzeki Hudson. Wskazuje na deklaracje jednostki administracyjnej zajmującej się rozwojem dzielnicy, w której stoi pomnik, Exchange Place Alliance, że „będzie czyścić i konserwować cokół pomnika i sam pomnik oraz zainstaluje oświetlenie i kamery, aby go uwydatnić i chronić”.
Portal twierdzi, że prośba KPA o spotkanie z radą miejską nie doprowadziła do dialogu, zauważając jednocześnie, że ."nie wiadomo , co pozostało do omówienia, skoro plany są już sfinalizowane, a prace trwają”.
Nj.com przypomina również, że mieszkanka Jersey City Jeanne Daly wystąpiła z pozwem przeciwko planom władz miejskich, niezależnie od działań podjętych w tej sprawie przez organizację polonijną Polish American Strategic Initiative. Daly przyznała jednak, że swoim pozwem może wywalczyć co najwyżej odesłanie projektu do komisji planowania, co dałoby jej i innym kolejną szansę na przekonanie komisji, że przeprojektowanie Exchange Place nie pasuje do planu przestrzennego zagospodarowania miasta (master plan).
Na 8 września zwołano posiedzenie rady miejskiej Jersey City. Środowisko polonijne apeluje o liczny udział i zapisywanie się do udziału w debacie na temat projektu.
PAP/ho