Mariusz Błaszczak w Gdyni zapowiedział, że Polska kupi trzy okręty dla Marynarki Wojennej, które zostaną wyprodukowane w naszym kraju. Mają to być fregaty wielozadaniowe Miecznik. Dlatego podczas jego wizyty w Gdyni uroczyście podpisano umowy pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum złożonym z Polskiej Grupy Zbrojeniowej i grupy stoczniowej Remontowa Holding.
Informując o tej decyzji, szef MON wyraził oczekiwanie, że nowe okręty będą powstawać tak szybko, jak wybudowane już niszczyciele min Kormoran. Według niego wybudowanie tych niszczycieli udowadnia, że można w Polsce budować okręty, "które są bardzo dobrze oceniane przez polskich marynarzy".
"Będą stanowiły znaczną siłę"
Mówiąc o zamawianych fregatach, zapowiedział, że będą to duże jednostki, gdyż takie są potrzeby Marynarki Wojennej. - To będą jednostki, których siłę rażenia, każdej z nich z osobna, będzie można przyrównać do dywizjonu ogniowego morskiej jednostki rakietowej, natomiast siłę zapewnienia bezpieczeństwa, osłony, obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej można porównać do baterii Patriot - zaznaczył szef MON.
00:30 11213164_1.mp3 "To będą okręty, które będą stanowić na Bałtyku znaczną siłę" - podkreślił minister Mariusz Błaszczak (IAR)
- To będą okręty, które stanowić będą na Bałtyku znaczną siłę - podkreślił Mariusz Błaszczak. Dodał, że okręty będą broniły polskiego wybrzeża, ale też będą uczestniczyły w misjach sojuszniczych NATO. - Mamy sprecyzowany plan pracy, zadania są rozpisane w szczegółach - powiedział szef MON w Stoczni Wojennej w Gdyni.
Trzy projekty
Do końca listopada Konsorcjum ma przygotować "trzy projekty koncepcyjne". Według ministra nie później niż na przełomie lat 2021/22 zostanie wybrana koncepcja najlepsza pod względem wymagań wojska i kosztów. Szef MON podkreślił, że wyboru dokona "jednostka sformowana wedle nowej procedury pozyskiwania sprzętu wojskowego".
Po wyborze projektu Konsorcjum ma przystąpić do prac nad projektem technicznym i do budowy pierwszego okrętu. - Chcemy, aby pierwszy okręt został zwodowany za cztery lata. To ambitny cel, ale możliwy do zrealizowania – ocenił Błaszczak. - Z dynamiką, którą odznaczają się czołgi Abrams, pokonujemy rafy, przeszkody związane z wyposażaniem Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt - powiedział minister.
Zaapelował do "pasjonatów polskiej Marynarki Wojennej", by pilnowali podanych przezeń terminów. - Pilnujcie tego projektu, bo presja społeczna jest niezwykle ważnym argumentem, który pomaga w przełamywaniu barier - powiedział minister.
Dotrzymanie terminów zadeklarował prezes PGZ Sebastian Chwałek. - Dziś podpisaliśmy największą jednorazową umowę w historii polskiej zbrojeniówki, umowę na opracowanie, wybudowanie trzech okrętów klasy fregaty na potrzeby polskiej Marynarki Wojennej - powiedział.
Przypomniał, że okręty zostaną wybudowane w polskich stoczniach z udziałem spółek – także prywatnych – wchodzących w skład konsorcjum. Podkreślił, że łącznie z poddostawcami w projekcie wezmą udział setki firm. - Postaramy się przygotować takie uzbrojenie dla polskiej Marynarki Wojennej, że będziemy mieli się czym szczycić nie tylko w ramach basenu Morza Bałtyckiego, ale na i oceanach świata - dodał. Chwałek.
Zakup okrętów obrony wybrzeża został zapisany w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2021-35 w programie Miecznik. Wcześniej zakładano zamówienie dwóch okrętów, przyjmowano także, że będą to jednostki klasy korwety. W lutym br. minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował, że w programach modernizacji marynarki program okrętu obrony wybrzeża będzie realizowany w pierwszej kolejności, przed planowanym zakupem nowych okrętów podwodnych. Zapowiedział, że w ramach programu Miecznik zostaną zakupione trzy okręty klasy fregaty, dorównujące siłą ognia działającej na brzegu Morskiej Jednostce Rakietowej. Okręty mają także zostać uzbrojone w system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Okręty mają zostać zbudowane przez polski przemysł, także spoza państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej, przy udziale partnera zagranicznego. W celu opracowania projektu i budowy fregat PGZ i należąca do niej Stocznia Wojenna powołały w lutym konsorcjum PGZ-Miecznik. Do konsorcjum dołączyła Remontowa Shipbuilding.
IAR/PAP/dad