17 września 1939 roku na mocy porozumień sowiecko-niemieckich Armia Czerwona wkroczyła do Polski. 20 września rozpoczęła atak na Grodno, a obrońcy miasta rozpoczęli beznadziejną, heroiczną walkę w jego obronie. Nieliczne oddziały wojskowe były wspomagane przez ludność cywilną, przede wszystkim młodzież szkolną. Krzysztof Łukaszewicz wyjaśnia, że ten film to z jednej strony hołd dla bohaterów Grodna, ale i ma też współczesne przesłanie.
Muzykę skomponował Michał Lorenc, a zdjęcia zrealizował Tomasz Wójcik. W rolę głównego bohatera wcielił się Feliks Matecki - zagrał zakochanego w Polsce i polskości żydowskiego chłopca Leosia Rotmana, pragnącego walczyć o polskie Grodno.
Świat widziany oczami żydowskiego chłopca na polskich Kresach Wschodnich pod koniec lat 30. nie jest ani prosty, ani jednowymiarowy. W domu rodzinnym mówi się w jidysz, a w szkole po polsku. Starszy brat nie znosi Polski, sympatyzuje z ruchem komunistycznym – a tymczasem mały Leon uwielbia Sienkiewicza. To jego oczami obserwujemy dramat, który rozgrywa się w Grodnie: bohaterską, tragiczną obronę miasta przed sowiecką agresją. W rolę przyjaciela głównego bohatera wcielił się Wit Czernecki. Aktor podkreśla, że zagranie w filmie o orlętach grodzieńskich i poznanie ich historii było dla niego ważnym doświadczaniem.
Dzieci i młodzież bohatersko broniące Grodna stają się ofiarami niezwykłego okrucieństwa okupantów. Po ataku sowieckich czołgów Leoś bierze udział w dramatycznej obronie polskich barykad, ostatniego skrawka Polski na Kresach. Brat głównego bohatera był komunistą i walczył z polskimi żołnierzami stając po stronie sowietów. W rolę matki Leosia i jego brata wcieliła się Jowita Budnik. Aktorka podkreśla, że film ukazuje nie tylko bohaterstwo grodzieńskich Orląt, ale i odkrywa przed widzami skomplikowaną rzeczywistość Kresów II Rzeczypospolitej.
Grodno bronione przez było przez 2 dni do 22 września 1939 roku. Po zdobyciu miasta żołnierze Armii Czerwonej w ramach zemsty na mieszkańcach zamordowali około 300 osób. - Jesteście nowymi Orlętami. Postaram się, żeby Wasze miasto otrzymało Virtuti Militari i tytuł Zawsze Wiernego - mówił w grudniu 1941 roku do ocalałych mieszkańców miasta gen. Władysław Sikorski. To jednak nigdy nie nastąpiło. Gen. Sikorski zginął w katastrofie lotniczej w 1943 roku, a po II wojnie światowej Grodno znalazło się w Związku Radzieckim.
IAR/ep