"Ćma". Superbohater z czasów międzywojennej Polski w nowej serii komiksowej

Nowa polska seria komiksowa, bazując na amerykańskich schematach fabularnych, przenosi czytelników w realia dwudziestolecia międzywojennego.

Kadr z pierwszego zeszytu serii "Ćma"

Rafał Bąkowicz

„Samozwańczy obrońca uciśnionych, tak zwana Ćma, znów widziany na ulicach Warszawy! Policja nie wierzy własnym oczom, damy mdleją ze zdumienia, gangsterzy trzęsą portkami ze strachu. Nikt nie ma pojęcia, kim jest ten wariat. Wszyscy jednak zdają sobie sprawę, jaki los czeka go w takim mieście…”

 

Cyprian Leopold Różewicz za dnia jest awangardowy artystą, samotnikiem, ekscentrykiem. Nocą to superbohater. Ćma pojawia się w kolejnych retro-futurystycznych opowieściach kryminalnych, ocierających się o nurt noir. Śmiałek w bieli styla się między innymi z nowym szefem mafijnego półświatka – siejącym anarchię wśród warszawskich oficjeli Elegantem. Jakby tego było mało do miasta zawitał złowrogi Zegarmistrz.

Komiksowa seria "Ćma" to stylistyczna zabawa, ale też jeden z niewielu polskich komiksów superbohaterskich, których bohater, choć odwołuje się do amerykańskich schematów, to jednak wyraźnie zachowuje wraz ze swoimi przygodami polską tożsamość.

Z Tomaszem Grodeckim, scenarzystą serii, rozmawiał Przemysław Pawełek.