Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna zapewnił, że Polska podejmuje działania mające na celu wsparcie obywateli przebywających na zagrożonych terenach w Libanie. Podkreślił, że obecne działania są elementem pomocy humanitarnej, a nie ewakuacją. - To nie jest ewakuacja, tylko to jest element pomocy humanitarnej, ponieważ w tym momencie sytuacja nie wymaga działań ewakuacyjnych – zaznaczył Szejna.
00:20 13237272_2.mp3 Rzecznik MSZ Paweł Wroński zaznaczył, że to nie jest ewakuacja (IAR)
Działania te - jak przekazał - objęły umożliwienie wyjazdu z terenów objętych konfliktem zbrojnym 16 osób, które - jak mówił - musiały opuścić tereny konfliktu ze względów życiowych lub zdrowotnych. Wiceminister zaznaczył, że jest to efekt współpracy z sojusznikami, m.in. z Ukrainą. - To jest element pomocy humanitarnej, której dokonaliśmy przy współpracy z jednym z krajów sojuszniczych. Nie ma tu działań na własną rękę, tylko działania wspólne, a więc wspólna koordynacja i ubezpieczanie działań - dodał.
Około 500 Polaków wciąż w Libanie
Wiceminister przekazał, że aktualnie w Libanie przebywa około 500 polskich obywateli, z których większość nie wyraża chęci opuszczenia kraju. - Mamy nadzieję, że konflikt nie będzie eskalował, więc nic się nie zmieni - powiedział Szejna, jednocześnie podkreślając, że niektóre tereny są stosunkowo bezpieczne.
00:28 13237061_1.mp3 Polscy żołnierze w Libanie są bezpieczni - zapewnił Andrzej Grzyb z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej powiedział w Polskim Radiu 24, że choć w miejscu przebywania polskiego kontyngentu jest bezpiecznie, to sytuacja jest wciąż napięta.
Szejna powiedział, że MSZ pozostaje w ścisłym kontakcie z MON oraz sojusznikami, monitorując sytuację i będąc gotowym na ewentualną ewakuację. - Każdy obywatel Polski, który wyrazi zgodę i chęć na to, aby z terenu objętego konfliktem wyjechać, może w każdej chwili to uczynić. Oczywiście z pewnym wyprzedzeniem, jeżeli taką wolę zadeklaruje – zapewnił Szejna.
Pomoc humanitarna
Wiceszef MSZ dodał, że Polska udziela pomocy humanitarnej ludności cywilnej w Libanie, wysyłając leki, które - jak zapewnił - "w najbliższym czasie" dotrą na miejsce. Zastrzegł jednak, że wszystko zależy od bieżącego stanu konfliktu oraz możliwości transportowych.
Szejna ponowił apel MSZ do polskich obywateli, aby nie udawali się w rejon objęty konfliktem, w szczególności do Izraela, Libanu i Strefy Gazy.
Izraelski atak na Liban
Libańskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w wyniku izraelskich ataków w Libanie zginęło we wtorek 55 osób, a 156 zostało rannych. Izrael ostrzeliwuje cele w Libanie w ramach operacji przeciwko wspieranemu przez Iran Hezbollahowi.
Izrael od ponad tygodnia intensywnie bombarduje Liban, podkreślając, że uderzenia są wymierzone w pozycje Hezbollahu. Celem tych działań jest zabezpieczenie północy państwa, z której ewakuowano około 60 tys. osób z powodu ostrzałów, prowadzonych przez tę grupę regularnie od jesieni 2023 roku, czyli od wybuchu wojny w Strefie Gazy.
Według szacunków rządu w Bejrucie, w izraelskich atakach zginęło przez ostatnie dwa tygodnie ponad tysiąc osób, a ponad milion Libańczyków musiało z ich powodu opuścić swoje domy. Media informują, że dużą część ofiar stanowią cywile.
IAR/PAP/dad