Na swoim koncie piosenkarka ma już 3 płyty: "Inspination", "Moniuszko 200" i "Karin Stanek". Nowy – czwarty już - album Kasi Moś to kontynuacja jej dotychczasowych fascynacji muzycznych, ale zarazem pewnego rodzaju klamra, podsumowująca ostatnie 7 lat na muzycznej scenie.
- Wybierając piosenki, z których większość jest już dobrze słuchaczom znana, czułam się jak nastoletnia dziewczyna, która nagrywa składankę na kasetę magnetofonową, żeby słuchać jej ze znajomymi na prywatce albo w samotności, ze słuchawkami na uszach, w ciemności, kiedy chce się wspominać piękne chwile – mówi Kasia Moś.
Piosenkarka odebrała muzyczne wykształcenie, a muzyka w jej rodzinie zawsze była obecna - tato artystki jest dyrygentem, mama przez lata grała na altówce, a starszy brat Mateusz to skrzypek.
O swojej najnowszej płycie "Wszystko to, czego nie da się powiedzieć" wydanej przez Agencję Muzyczną Polskiego Radia Kasia Moś opowiedziała Ewie Plisieckiej.
06:32 KM (1).mp3 Kasia Moś o swojej najnowszej płycie