Odsłonięcie pamiątkowej tablicy jest częścią programu prowadzonego przez Instytut Pileckiego "Zawołani po imieniu", który ma na celu upamiętnianie Polaków, którzy w czasie II wojny zapłacili najwyższą cenę za pomoc okazaną Żydom skazanym na Zagładę przez Niemców.
Piotr Kościelecki mieszkając w kolonii wsi Grądy - Woniecko udzielał przez kilka miesięcy schronienia kilku Żydom, którzy jesienią 1942 roku uciekli z likwidowanych gett z okolic Łomży. Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin mówiła, że ta uroczystość jest hołdem dla bohaterów, którzy poświęcili się dla potrzebujących. Podkreślała, że zbrodnia na Piotrze Kościeleckim i ukrywanych przez niego Żydach, tak jak i inne zbrodnie popełnione na Polakach pomagającym Żydom, była niewyobrażalnym bestialstwem. "Te przypadki są dowodem wyjątkowej nienawiści do Żydów. To również dowody przekraczającej wszelkie granice nienawiści do Polaków, którzy pomagali Żydom. Cechą wspólną tych wydarzeń jest to, że sprawcy tych przepotwornych mordów są anonimowi. Mogę tylko obiecać, że sprawcy będą poszukiwani. Ważne jest to, żeby tożsamość morderców" - mówiła wiceminister Magdalena Gawin.
Dyrektor Instytutu Pileckiego Wojciech Kozłowski podkreślał, że uroczystość pokazuje, jak brutalna była niemiecka polityka okupacyjna. "Doświadczenie niemieckiego terroru było doświadczeniem całego naszego narodu, w tym polskich Żydów. Dzisiaj, stojąc w tym miejscu chcemy oddać hołd panu Piotrowi Kościeleckiemu. Nie bał się, przezwyciężył strach, który był fundamentalnym elementem niemieckiej polityki terroru. On ten strach przezwyciężył. Chcemy też wspominać zamordowanych Żydów, którzy nie mają imion i nazwisk" - zaznaczył Wojciech Kozłowski.
Do tej pory w ramach projektu "Zawołani po imieniu" Instytut Pileckiego przywrócił pamięci zbiorowej 47 osób, które w czasie II wojny światowej zostały zamordowane za pomoc Żydom. Program łączy badania naukowe, edukację historyczną i różnorodne działania w obszarze kultury pamięci. Nazwa przedsięwzięcia nawiązuje do wiersza Zbigniewa Herberta "Pan Cogito o potrzebie ścisłości", w którym poeta wzywa do precyzyjnego oszacowania liczby ofiar "walki z władzą nieludzką".
IAR/ep