Pawiak był największym niemieckim więzieniem politycznym w okupowanej Polsce. Wbrew konwencjom międzynarodowym, przetrzymywano w nim nie tylko więźniów politycznych, ale także jeńców wojennych. Były tam osoby zatrzymane w łapankach, również kobiety i dzieci. Na Pawiaku Niemcy więzili między innymi: Macieja Rataja, Janusza Kusocińskiego, franciszkanina - ojca Maksymiliana Kolbego, Hankę Ordonównę, Irenę Sendlerową i Janusza Korczaka.
Według szacunków czasie II wojny światowej przez więzienie przeszło około 100 tysięcy osób. Z tej liczby blisko 37 tysięcy rozstrzelano, a około 60 tysięcy wywieziono do obozów koncentracyjnych i na przymusowe roboty.
Pod koniec lipca 1944 roku, ze względu na zbliżający się front wschodni, Niemcy zaczęli przygotowania do likwidacji więzienia. 30 lipca w ostatnim transporcie wysłali 1 800 więźniów do nazistowskich obozów koncentracyjnych - Gross-Rosen i Ravensbrück. Po egzekucjach w sierpniu ewakuowano niemiecką załogę więzienia, a 21 sierpnia Pawiak wraz z przyległymi budynkami został wysadzony w powietrze.
Po wysadzeniu Pawiaka przez Niemców, 21 sierpnia 1944 roku, po więzieniu pozostał jedynie prawy słup bramy i rosnący obok wiąz. Rodziny więźniów pomordowanych przez Niemców mocowały do drzewa tabliczki z ich nazwiskami. Po wojnie wiąz stał się symbolem cierpienia Polaków. W 2004 roku, kiedy drzewo uschło, władze Warszawy podjęły decyzję, by z brązu odlać jego replikę.
8 czerwca 2005 roku Pomnik Drzewa Pawiackiego ustawiono w miejscu, gdzie wcześniej rosło drzewo.
W odbudowanym po wojnie przyziemiu więzienia Pawiak znajduje się Muzeum Więzienia Pawiak, otwarte w 1965 roku. Mury, które przetrwały, wykorzystano, aby przedstawić w nich historię zarówno więzienia, jak i osadzonych.
Muzeum Więzienia Pawiak jest oddziałem Muzeum Niepodległości. Instytucja zajmuje się też organizacją różnego typu wydarzeń kulturalno-oświatowych, jak Dni Pamięci Pawiaka czy lekcje muzealne.
IAR/PP