Agrozagadka. Ekologia, stary dom i kury, czyli życie po powrocie z Dublina

Monika i Maciej Lipińscy marzyli, by po powrocie z emigracji kupić dom z ziemią, który gwarantowałby im przestrzeń i samowystarczalność. „Chcieliśmy założyć rodzinę ale nie w biegu, na walizkach, tylko u siebie. Ten dom wypatrzyliśmy i kupiliśmy nieco w ciemno, dwa lata przed powrotem – wspominają.

Życie w zgodzie z naturą w Agrozagadce Moniki i Macieja Lipińskich.

Foto: Monika Lipińska

Zakochaliśmy się w starych piecach kaflowych, które panowie remontujący nasz dom z równie dużym zaangażowaniem pod naszą nieobecność rozebrali i materiały wyrzucili, jako nie nadające się do użytku – opowiada z uśmiechem gospodyni Agrozagadki, Monika Lipińska. Wokół domu mamy dziewięć hektarów ziemi. Pola uprawne, ogród i sad. Zweryfikowaliśmy tylko plany odnośnie zwierząt. Zostaliśmy przy domowych, z hodowlanych mamy kury i owce wciąż w planach – dodaje.

Zależało nam na ekologicznym stylu życiu. Tego nauczyło nas życie na emigracji w Irlandii. Jesteśmy częścią większego ekosystemu i musimy o siebie wzajemnie dbać. Daleka jest nam idea mnożenia dóbr materialnych. Preferujemy produkty lokalne, te, które sami wyprodukujemy lub pozyskamy w najbliższej okolicy, od sąsiadów. I jesteśmy bardzo szczęśliwi z tym naszym być, zamiast mieć. Świat jest każdego dnia ciekawy, to swoista agrozagadka – wyjaśnia Maciej Lipiński.

Monika i Maciej Lipińscy o emigracyjnym życiu w Irlandii, poszukiwaniu domu i budowaniu życia w zgodzie z naturą po powrocie do kraju, opowiedzieli Małgorzacie Frydrych.

Na audycję „Kierunek: Polska” zapraszamy w każdy wtorek o 17.45.