W magazynie "Widziane z Polski" przedstawiamy informację na temat stanu bezpieczeństwa kraju, którą w Sejmie zaprezentował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Do jego prezentacji odnosili się nie tylko posłowie, ale i obecny w parlamencie - prezydent Andrzej Duda.
- Silna armia, siła w sojuszach i wspólnota narodowa to gwarancja naszego bezpieczeństwa. Sprawa Polska jest naszą odpowiedzialnością – sprawa Polska musi być priorytetem dla wszystkich sił politycznych. Współpraca na rzecz bezpieczeństwa Polski to nasz wspólny obowiązek, a wzmacnianie potencjału obronnego Polski jest dla naszego rządu absolutnym priorytetem - mówił w Sejmie Władysław Kosiniak Kamysz.
- Obudziliśmy Europę i obudziliśmy przemysł zbrojeniowy. (...) Uważam, że mamy ogromne możliwości i niewykorzystane zdolności w przemyśle zbrojeniowym. Oczekiwałbym integracji przemysłu tego, który jest w rękach państwowych, współpracy z przemysłem - dodawał wicepremier Władysław Kosiniak Kamysz.
- Wierzę, że nasza pomoc i to co robią Stany Zjednoczone, Unia Europejska, NATO, wszystkie państwa pomagające Ukrainie przyniesie efekt. (...) Pomoc humanitarna i militarna dla Ukrainy jest w naszym interesie i w naszym cywilizacyjnym oddaniu szacunku do życia człowieka - deklarował szef MON.
Polska jest drugim krajem na świecie, po Stanach Zjednoczonych, który będzie korzystał z systemu aerostatów radiotechnicznych "Barbara" - podkreślił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON podpisał umowę w sprawie dostawy czterech statków powietrznych, które będą stacjonowały na posterunkach wzdłuż wschodniej oraz północno-wschodniej granicy Polski. Wartość umowy to około 960 mln dolarów.
Jak powiedział minister, to ważny element wyposażenia armii, który podnosi nasze zdolności i bezpieczeństwo Polski. - Aerostaty "Barbara" wraz z całą logistyką i innymi elementami zostają dziś zakupione. Ta umowa definiuje nasze bezpieczeństwo. (…) Polska będzie drugim krajem na świecie, który będzie korzystał z tego rodzaju systemu - powiedział wicepremier. Wyjaśnił, że są to systemy radiolokacyjne, które działają na niższych wysokościach. - Wojna na Ukrainie pokazała jak ważne są to systemy. Bezpieczeństwo nas łączy. Dobrze, że mamy sprawdzonych sojuszników - powiedział Władysław Kosiniak - Kamysz.
Walka z rosyjską dezinformacją i działania na rzecz Ukrainy - to najważniejsze tematy poruszone przez ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski, w Weimarze, od którego nazwę wziął format Trójkąta Weimarskiego.
Podczas spotkania z dziennikarzami na zakończenie wizyty poinformował, że minister spraw zagranicznych Francji wręczył mu francuski projekt nowego traktatu polsko-francuskiego.
"Jesteśmy w kluczowym momencie polityki europejskiej, tuż przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, tuż przed Radą Europejską, która, uważamy, powinna zdecydować o otwarciu negocjacji z Ukrainą", powiedział Radosław Sikorski podczas spotkania z dziennikarzami zorganizowanego na zakończenie wizyty w Weimarze.
Państwa Trójkąta Weimarskiego, czyli Polska, Niemcy i Francja, we wtorek na posiedzeniu unijnych ministrów w Brukseli wezwą wspólnie do walki z wpływami rosyjskimi - poinformowało źródło unijne. Ich apel mają poprzeć także Czechy, Rumunia i Słowenia, a możliwe, że także Litwa.
Apel ma dotyczyć lepszej koordynacji państw członkowskich i instytucji UE w walce z wpływem rosyjskiej dezinformacji na procesy polityczne w Europie, co jest szczególnie ważne w kontekście nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jak jednak poinformowało źródło unijne, inicjatywa krajów Trójkąta Weimarskiego nie koncentruje się na nadchodzących wyborach, ale jej celem jest rozpoczęcie prac nad narzędziami, które zwiększą odporność Unii na rosyjskie wpływy.
Informujemy też, o kredycie dla Polski Europejskiego Banku Inwestycyjnego w wysokości pół miliarda złotych, na komponent satelitarny tarczy przeciwlotniczej.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino uczczeni zostali w tych dniach bohaterowie zwycięskiej bitwy z Niemcami. Uroczystość z udziałem weteranów 2. Korpusu Polskiego, prezydenta Andrzeja Dudy, prezydenta Republiki Włoskiej Sergio Mattarellego, marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, parlamentarzystów i harcerzy zorganizowano z okazji 80. rocznicy zdobycia wzgórza i opactwa benedyktynów.
Rankiem 18 maja 1944 roku żołnierze 12. Pułku Ułanów Podolskich zatknęli na szczycie zaciekle bronionej przez Niemców góry biało - czerwony proporzec. W walkach o Monte Cassino i okoliczne wzgórza, które trwały 13 dni zginęło 923 żołnierzy, a blisko 3 tysiące zostało rannych. Ci, którzy polegli w bitwie spoczywają na cmentarzu u stóp góry wraz ze swoim dowódcą generałem Władysławem Andersem.
Gościem magazynu jest jeden z ostatnich weteranów 2. Korpusu Polskiego, kapitan Władysław Dąbrowskim, który w październiku skończy sto lat. Opowie o swojej o drodze do Monte Cassino.
Informujemy również, o dyskusji na temat tegorocznego budżetu dla Polonii, która odbyła się w Senacie.
Odwiedzamy też Liceum Polonijne w Warszawie, w którym kształci się polska młodzież ze Wschodu. Dyrekcji Niepublicznego Kolegium św. Stanisława Kostki w Warszawie, znanego jako Liceum Polonijne, zależy, by dzieci o polskich korzeniach ze Wschodu mogły uczyć się w Polsce. W szkole uczy się dwustu dziesięciu młodych ludzi z wielu krajów, m.in. z Ukrainy, Uzbekistanu, Kazachstanu, Gruzji, Mołdawii i Białorusi. Uczniom udaje się nie tylko dorównać poziomem swoim rówieśnikom z innych szkół średnich, a często nawet przewyższają ich swoimi wynikami w nauce.
– Należy pomagać potrzebującym Polakom. Zwłaszcza teraz, kiedy mamy do czynienia z tak skomplikowaną sytuacją na Ukrainie. I my to robimy. Tworzymy dla tej młodzieży drugi dom, polski dom – mówi Ewa Petrykiewicz, dyrektorka Niepublicznego Kolegium św. Stanisława Kostki w Warszawie.
- Mamy obowiązki wobec Polaków na Wschodzie i w naszym interesie jest dbać o ich edukację, zapraszać ich do Polski, pomagać i kształcić - dodaje Agnieszka Wieszczycka-Bromska, dyrektorka Fundacji dla Polonii, prowadzącej liceum.
Po ich polskości pozostały często jedynie strzępki rodzinnych historii, pojedyncze pamiątki, słowa po polsku. Dlaczego chcą uczyć się w Polsce? - Szukają lepszego życia, drogi do europejskiej cywilizacji. Ale też spełnienia obietnic złożonych rodzinie, pójścia za historią i tradycją, której wierni byli ich przodkowie – zauważa Ewa Petrykiewicz.
Wspominamy również zmarłego w Krakowie, Jacka Zielińskiego, współzałożyciela i lidera zespołu "Skaldowie".
Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.