Redakcja Polska

Najważniejsze wydarzenia tygodnia: 28.08.2020 r.

29.08.2020 09:19
W tym wydaniu: protesty na Białorusi, nerwowe reakcje Aleksandra Łukaszenki, a także apel polskich władz oraz unijnych przywódców o zaprzestanie brutalnego rozpędzania demonstrantów
Audio
Premier zaapelował o uszanowanie praw obywateli Białorusi
Premier zaapelował o uszanowanie praw obywateli BiałorusiEast News/Abaca

DCYZJA O WYSŁANIU ROSYJSKIH WOJSK NA BIAŁORUŚ MOŻE ZAPAŚĆ W KAŻDEJ CHWILI

- ostrzega rosyjski politolog Leonid Gozman. Ekspert analizując ostatni wywiad telewizyjny Władimira Putina napisał na blogu Echa Moskwy, że prezydent Rosji wyraźnie dał do zrozumienia, iż „wyśle wojska wtedy, kiedy będzie chciał”. W czwartek prezydent Rosji oświadczył, że zostały już sformowane siły interwencyjne, które zostaną wysłane do sąsiedniego kraju, jeśli dojdzie tam do zamieszek. Na Białorusi od 9 sierpnia trwają antyrządowe protesty, brutalnie tłumione przez milicję i OMON. Po czwartkowych demontracjach białoruski OMON zatrzymał około 30 dziennikarzy, którzy relacjonowali 19. powyborczy wiec białoruskiej opozycji. Zatrzymani zostali zarówno dziennikarze białoruscy, jak i zagraniczni.

Portal internetowy gazety "Nasza Niwa" poinformował, że w proteście uczestniczyło kilka tysięcy osób. Demonstranci przyszli wesprzeć kościół świętych Szymona i Heleny, do którego w trakcie rozpędzania manifestacji opozycji zostały zablokowane główne drzwi. Uczestników ostatniej demonstracji też nie wpuszczono do kościoła. Jedna z uczestniczek akcji protestu powiedziała, że mimo podeszłego wieku też obawia się zatrzymana: "Dlaczego nie zatrzymają? Oni tak samo traktuja młodych i starszych"

Do zatrzymań doszło zarówno na początku demonstracji na Placu Swobody, jak i na koniec protestu na Placu Wolności w pobliżu kościoła świętych Szymona i Heleny. Milicjanci twierdzili, że dziennikarze są zatrzymywani, żeby ustalić ich tożsamość. Tymczasem wszyscy mieli akredytacje i dokumenty tożsamości. Wśród zatrzymanych byli m.in. korespondenci telewizji Biełsat, TVN, dziennikarz agencji Reuters i rozgłośni Radio Swaboda.

REAKCJE ZACHODU, UE i NATO

Zapowiedź ewentualnej interwencji rosyjskiej na Białorusi krytycznie oceniają kraje Unii Europejskiej, w tym Polska oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział, że państwa Zachodu muszą zdecydowanie reagować na rosyjskie próby interwencji zbrojnej na Białorusi. Minister Szczerski powiedział, że jest to powrót do doktryny Breżniewa. 

Krzysztof Szczerski powiedział, że teraz podstawowym zadaniem polskiej dyplomacji jest zapewnienie bezpieczeństwa Polakom na Białorusi. Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że Polska przekazała Białorusi poprzez jej ambasadora w Warszawie wyrazy "zdziwienia, rozczarowania i niepokoju wypowiedziami prezydenta Aleksandra Łukaszenki i jego najbliższego otoczenia". Jak mówił wiceminister, dyplomata białoruski został w trybie pilnym zaproszony do MSZ w związku z "szeregiem nieprawdziwych twierdzeń, oskarżeń padających z ust najwyższych przedstawicieli władz białoruskich wobec Polski".

Wiceszef MSZ podkreślił, że Polska uznaje taką "narrację za bezzasadną i opartą na nieprawdziwych i szkodliwych argumentach". Zaznaczył, że nasz kraj nie ma żadnych wrogich zamiarów wobec Białorusi:

Polski MSZ oczekuje też wpuszczenia na Białoruś transportu humanitarnego wysłanego przez NSZZ "Solidarność", który białoruscy celnicy zatrzymali na granicy. Jak mówił Marcin Przydacz, rozmowa z białoruskim dyplomatą była "długa i gorąca".

NOWY MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH Z PIERWSZĄ WIZYTĄ DYPLOMATYCZNĄ 

Prezydent Andrzej Duda powołał w skład rządu nowych ministrów zdrowia i spraw zagranicznych. Szefem Ministerstwa Spraw Zagranicznych mianowany został Zbigniew Rau, a szefem Ministerstwa Zdrowia - Adam Niedzielski. Zaprzysiężenie ministrów odbyło się w Pałacu Prezydenckim. Prezydent Andrzej Duda mówił podczas uroczystości, że zarówno ochrona zdrowia, jak i polityka zagraniczna wymagają dziś szczególnej uwagi.

Minister Zbigniew Rau zastąpił na stanowisku szefa MSZ Jacka Czaputowicza. Zalewnie dzień po odebraniu nominacji wyruszył w swoją pierwsza podróż dyplomatyczną do NIemiec na nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej. Wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk powiedział, że spotkanie jest okazja do zaprezentowania nowych impulsów jakie zamierza nadać polskiej dyplomacji jej nowy szef.

Nieformalne spotkania szefów dyplomacji państw członkowskich w formacie Gymnich odbywają się dwa razy w roku, a ich gospodarzem jest kraj sprawujący prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.

Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan