Prezydent Andrzej Duda nie wyklucza wysłania kolejnych kontyngentów polskich wojsk do wzmocnienia bezpieczeństwa Litwy
Prezydent Andrzej Duda powiedział w Jaszunach pod Wilnem, gdzie spotkał się ze społecznością polską, że obecne relacje z władzami Litwy są bardzo dobre.
Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą odbyli trzydniową wizytę w Wilnie na chwilę przed rozpoczęciem szczytu NATO w tym mieście.
Prezydent Andrzej Duda nie wyklucza wysłania kolejnych kontyngentów polskich wojsk do wzmocnienia bezpieczeństwa Litwy w związku z możliwymi zagrożeniami ataków hybrydowych ze strony reżimu białoruskiego w przyszłości. Polski prezydent spotkał się w Wilnie z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Jak mówił Andrzej Duda podczas konferencji prasowej, wstępne rozmowy na ten temat zostały już przeprowadzone.
"Dla nas wzmacnianie w zakresie bezpieczeństwa czy wspólne ćwiczenia są czymś zupełnie naturalnym, co jest oczywistym następstwem zapowiedzi, które słyszymy z Moskwy" - podkreślił Andrzej Duda.
W ubiegłym tygodniu szef BBN Jacek Siewiera po naradzie z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy poinformował, że również Polska weźmie udział w ochronie szczytu NATO. Do naszych północno-wschodnich sąsiadów zostanie skierowany kontyngent Wojsk Specjalnych.
Litwa i Polska w dalszym ciągu będą rozwijać współpracę w kwestii bezpieczeństwa - mówił prezydent Litwy Gitanas Nauseda podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Andrzejem Dudą. Prezydent Nauseda mówił o zagrożeniach i wyzwaniach jakie stoją przed Polską i Litwą: "Sytuacja bezpieczeństwa w regionie pozostaje napięta. Trwa krwawa wojna na Ukrainie, którą prowadzi Rosja, na Białorusi ma być rozmieszczona rosyjska broń jądrowa. Niewykluczone, że w naszym sąsiedztwie zostaną też rozmieszczeni najemnicy grupy Wagnera."
Prezydent Nauseda podkreślił, że to ważne sygnały dla Sojuszu, aby dodatkowo wzmocnić wschodnią flankę. Litewski prezydent mówił też o stosunkach bilateralnych, wspólnych strategicznych projektach infrastrukturalnych oraz o rozwoju przemysłu obronnego i jego zaplecza.
Para prezydencka podczas wizyty w Wilnie wzięła też, m.in. udział w obchodach narodowego święta Litwy z okazji 770-lecia koronacji Króla Mendoga. Andrzej Duda rozmawiał też z premier Litwy i przewodniczącą tamtejszego parlamentu.
Podczas ostatniego dnia pobytu w Republice Litwy, prezydent Andrzej Duda wraz z Gitanasem Nausedą odwiedzili Kłajpedę. Prezydenci obserwowali wspólne polsko-litewskie ćwiczenia jednostek specjalnych.
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau: Wielka Brytania to sojusznik, na którym można polegać
Szef dyplomacji wziął udział w Londynie w polsko-brytyjskich konsultacjach w formule tzw. kwadrygi, w których uczestniczyli też minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, a także jego brytyjski odpowiednik Ben Wallace oraz szef dyplomacji Wielkiej Brytanii James Cleverly.
Jak mówił Zbigniew Rau na konferencji prasowej, rozmowy dotyczyły zbliżającego się szczytu NATO w Wilnie, ale też wsparcia dla Ukrainy.
W sprawie nielegalnej migracji Warszawa i Londyn są zgodne - ocenia szef brytyjskiej dyplomacji. James Cleverly rozmawiał z dziennikarzami po zakończeniu rozmów tzw. kwadrygi. Polityk podkreślał, że ta kwestia jest jedną z wielu, co do których oba kraje są "naturalnymi sojusznikami: "Zwalczanie nielegalnej imigracji, używania biednych i wykluczonych ludzi jako politycznego narzędzia, tak jak to miało miejsce na granicy Polski i Białorusi, a także przemytu ludzi, takiego z jakim stykamy się na naszych granicach: mamy motywację, by współpracować w tych kwestiach."
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że polsko-brytyjska współpraca przemysłowa jest niezwykle istotna. Szef MON spotkał się z brytyjskimi firmami produkującymi systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu „mała Narew”, a także fregaty.
Konsultacje w formule tzw. kwadrygi, obejmujące wspólną debatę czterech ministrów podczas posiedzenia plenarnego, poprzedzoną bilateralnymi spotkaniami szefów poszczególnych resortów, to jeden z formatów kontaktów, który na trwałe wpisał się do tradycji sojuszniczych relacji Polski i Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Ostatnie miały miejsce w 2018 roku w Helenowie pod Warszawą.
Warszawa i Rzym opowiadają się wspólnie za powstrzymaniem nielegalnej migracji do Europy
Szefowa włoskiego rządu mówiła w tym kontekście o konieczności zacieśnienia współpracy z krajami Afryki Północnej, które miałaby odegrać kluczową rolę w zatrzymaniu osób chcących nielegalnie przeprawiać się przez Morze Śródziemne. Jednocześnie, podczas wizyty w Warszawie, Giorgia Meloni wyraziła zrozumienie dla stanowiska Polski sprzeciwiającej się projektowi unijnego paktu migracyjnego, wprowadzającego relokację lub opłaty za nieprzyjęcie migrantów: "Rozumiem trudność w zaakceptowaniu mechanizmów relokacji, tym bardziej przez kraje, które niosą ciężar pomocy uchodźcom z Ukrainy, często bez odpowiedniego docenienia tego poświęcenia przez Europę."
Giorgia Meloni zapewniła również, że w kwestii migracji rządy Polski i Włoch będą nadal współpracować w celu - jak to określiła - nie zarządzania, a zatrzymania nielegalnej migracji.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że współpraca z włoskim rządem i całą grupą Europejskich Konserwatystów i Reformatorów jest konieczna, dodał, że działanie grupy opiera się na zdrowym rozsądku.
Premier dodał, że bezpieczeństwo na unijnych granicach to z jednej strony własna armia i silny przemysł zbrojeniowy, ale też współpraca transatlantycka. Mateusz Morawiecki powiedział, że premier Giorgia Meloni i cały obecny rząd włoski to dobry sojusznik w kwestii umacniania relacji ze Stanami Zjednoczonymi oraz Kanadą.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.