"W jednym z pomieszczeń, umieszczonych w głębi domu, należącego do dowódcy rzymskiego garnizonu odkryliśmy pozostałości po posadzce podłogowej wykonanej z drobnych kostek, które tworzyły mozaikę" - opowiada prof. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski.
Dotychczas archeolodzy znaleźli kilka zachowanych fragmentów mozaiki – każdy składa się z kilkunastu kostek kamiennych. Wokół nich odkryto też liczne, luźno rozsypane kostki. Mają one różne barwy: zieloną, czarną, białą, czerwoną i żółtą. Oznacza to, że zapewne mozaika tworzyła jakiś motyw zdobniczy na podłodze, ale ze względu na bardzo słaby stan zachowania - trudno powiedzieć jaki.
"Mozaiki podłogowe nieczęsto występowały w konstrukcjach wojskowych wznoszonych przez starożytnych Rzymian. Nawet domy dowódców w takich kresowych garnizonach obywały się z reguły bez podobnych luksusów" - podkreśla naukowiec. Dodaje, że również wśród konstrukcji cywilnych w tym okresie na Zakaukaziu mozaiki to rzadkość.
Podłoga, na której znajdowała się mozaika była ułożona nad tak zwaną piwnicą hypokaustyczną. Pod podłogą mieścił się system grzewczy typowy dla bogatych rzymskich domów, a także budynków łaźni. Z czasem posadzka zapadła się do piwnicy, a mozaika uległa destrukcji. Dlatego odkryte kostki zalegały zarówno w rumowisku piwnicy oraz nieco wyżej.
Kim był dowódca zamieszkujący okazały budynek? Badacze przypuszczają, że okresowo mógł to być namiestnik rzymskiej prowincji Kapadocja – Arrian, który za panowania cesarza Hadriana (117 - 138 lat n.e.) osobiście odwiedził fort Apsaros. Arrian był nie tylko urzędnikiem, ale znanym intelektualistą i badaczem dziejów starożytnych. Zawdzięczamy mu m.in. jeden z zachowanych opisów wyprawy Aleksandra Wielkiego.
Badania prowadzone są wewnątrz starożytnego fortu Apsaros wzniesionego przez Rzymian w 2. połowie I wieku n.e. Obok twierdzy przebiegała niegdyś jedyna dogodna droga z Kolchidy (zachodniej Gruzji) do rzymskich prowincji w Azji Mniejszej.
Praca prof. Radosława Karasiewicza-Szczypiorskiego została doceniona przez Gruzinów. W imieniu Prezydenta Gruzji za osobisty wkład w badania i ochronę gruzińskiego dziedzictwa kulturowego oraz owocną pracę pedagogiczną, otrzymał z rąk Ambasadora Gruzji w Polsce J.E. Ilii Darchiashviliego państwowe odznaczenie „Medal Honoru”.
- Czuję się niezwykle uhonorowany tym odznaczeniem, które jest rzadko przyznawane naszym rodakom - mówi prof. Radosław Karasiewicz-Szczypiorski. - Myślę, że jest to po pierwsze wielkie zobowiązanie, że trzeba pracować więcej. Po drugie to jest uznanie dla tych innych badaczy, którzy byli przede mną, bo to odznaczenie, przyszło można powiedzieć, w stulecie początków polsko-gruzińskich badań. Ja to traktuję jako szersze dostrzeżenie zasług polskich naukowców, w tym archeologów, dla Gruzji, dla badań nad przeszłością Gruzji. Ale oczywiście jestem dumny i zaszczycony, że taką nagrodę osobiście otrzymałem - dodaje badacz.
Z prof. Radosławem Karasiewiczem-Szczypiorskim, dyrektorem Polsko-Gruzińskiego Interdyscyplinarnego Centrum Badawczego im. Prof. Stefana Krukowskiego, naukowcem Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, rozmawiała Halina Ostas.
Audycja powstała we współpracy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW i Ministerstwem Spraw Zagranicznych.