Na Jasnej Górze w Częstochowie trwa pożegnanie Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia.
W częstochowskim sanktuarium osoby świeckie żegnane są bardzo rzadko. Ostatnio miało to miejsce w roku 1924, kiedy 8 lat po śmierci, do Polski sprowadzono trumnę z prochami Henryka Sienkiewicza. Potem, gdy po 33 latach od śmierci, sprowadzono prochy gen. Józefa Hallera.
Po mszy kondukt z trumną Rzecznika Praw Obywatelskich przejedzie pod bramą Lubomirskich, Alejami - Sienkiewicza, Najświętszej Marii Panny i Kościuszki na Cmentarz Kule , gdzie Janusz Kochanowski, zgodnie ze swoją ostatnią wolą, spocznie w rodzinnym grobowcu swoich rodziców.
Przed mszą, przez główną bramę, na Jasną Górę wniesiono trumnę z ciałem Rzecznika. Odbyło się to z pełnym ceremoniałem wojskowym. W ceremonii uczestniczy rodzina oraz m.in. wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, ministrowie: sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski i zdrowia Ewa Kopacz, parlamentarzyści, ombudsmani z Czech i Słowacji, przedstawiciele świata nauki i palestry.
Częstochowianie mogli słuchać mszy w bazylice jasnogórskiej lub oglądać na telebimie umieszczonym na dziedzińcu klasztoru. Potem kondukt żałobny wyruszył na cmentarz Kule, gdzie Janusz Kochanowski - jako częstochowianin z urodzenia, często mówiący o swoim sentymencie do tego miasta - spocznie w rodzinnym grobowcu obok rodziców: Marty i Jana.
Janusz Kochanowski był Rzecznikiem Praw Obywatelskich piątej kadencji - pełnił tę funkcję od 2006 r. Na krótko przed tragicznie zakończonym lotem do Katynia Rzecznik wystosował apel do swojego rosyjskiego odpowiednika, by wspólnie uznać Katyń za miejsce pojednania i spotkań Polaków i Rosjan.
kg,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),PAP