Radio Parlament
Section01

PiS chce wiedzieć jakie jest stanowisko polskiego rządu na szczyt UE

migracja
migrator migrator 05.12.2011

Posłowie PiS domagają się pilnego zwołania posiedzenia sejmowej komisji europejskiej z udziałem ministra Radosława Sikorskiego. PiS chce dowiedzieć się jakie deklaracje i zobowiązania zamierza złożyć rząd na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli w dniach 8-9 grudnia oraz jakie jest oficjalne stanowisko polskiego rządu wobec ostatnich deklaracji przywódców Niemiec i Francji.

Posłowie PiS domagają się pilnego zwołania posiedzenia sejmowej komisji europejskiej z udziałem ministra Radosława Sikorskiego. PiS chce dowiedzieć się jakie deklaracje i zobowiązania zamierza złożyć rząd na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli w dniach 8-9 grudnia oraz jakie jest oficjalne stanowisko polskiego rządu wobec ostatnich deklaracji przywódców Niemiec i Francji.

Podczas  ostatniego posiedzenia Sejmu Paweł Szałamacha z PiS pytał do czego rząd zamierza przekonać naszych partnerów 9 grudnia?

Szczyt Unii Europejskiej będzie - zdaniem Ludwika Koteckiego, wiceministra finansów,  kluczowym i przełomowym szczytem z punktu widzenia rozwiązania problemu kryzysu w strefie euro. Kotecki poinformował, że nie ma jednego mechanizmu czy jednego instrumentu, który rozwiąże problem kryzysu. O tych instrumentach polska dyskutuje w ramach prezydencji – zapewnił. W tym kontekście wymienił m.in. tzw. fundusz luksemburski, zmianę przepisów w odniesieniu do wsparcia instytucji finansowych,  sześciopak, inicjatywy legislacyjne dotyczące wzmocnienia zarządzania gospodarczego strefy euro oraz kwestię zmian traktatowych służących wzmocnieniu dyscypliny finansowej strefy euro.

Dziś w Paryżu odbyło się spotkanie prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel poświęcone sprawom ratowania wspólnej waluty. Kanclerz Niemiec i Prezydent Francji zapowiedzieli nowe traktaty europejskie z udziałem 27 państw. Jeśli zaś nie będzie zgody na takie porozumienie, powstanie traktat grupujący kraje strefy euro, ale otwarty dla innych członków Unii Europejskiej. Ograniczona ma zostać możliwość generowania długów. Deficyt budżetowy państw uczestniczących w porozumieniu nie będzie mógł przekroczyć 3 procent PKB. W przeciwnym razie naliczana będzie kara, od której będzie można odstąpić tylko wtedy, gdy zgodzi się na to kwalifikowana większość sygnatariuszy. Sarkozy mówił, że wraz z Angelą Merkel chcą przekazać jasny komunikat, że zasadą obowiązującą w Europie jest spłacanie swoich długów.

Nicolas Sarkozy podczas wspólnej z Angelą Merkel konferencji mówił też, że euroobligacje w żadnym wypadku nie są sposobem na kryzys, z którym mamy do czynienia w Europie. Podkreślił, że porozumienie jest konieczne, gdyż jego brak oznacza rozpad strefy euro. Zapowiedział, że w środę list z wnioskami Francji i Niemiec zostanie wysłany do stałego przewodniczącego Rady Europejskiej Hemana Van Rompuya, a w piątek propozycje zostaną przedstawione w piątek na szczycie europejskim. Zgodnie z propozycją przedstawioną przez Sarkozy'ego do czasu zakończenia kryzysu przedstawiciele państw strefy euro będą spotykać się co miesiąc.

IAR/Danuta Zaczek/Radio Parlament/wcześniejsze

Section02
Section03
Section04