Po przeliczeniu głosów ze wszystkich okręgowych komisji
wyborczych pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał Bronisław
Komorowski, zdobywając 41,54 procent głosów ważnych - ponad 6 milionów
980 tysięcy głosów. Tuż za nim jest Jarosław Kaczyński, który uzyskał
36,46 procent - czyli blisko 6 milionów 130 tysięcy głosów.
Komorowskiemu najlepiej poszło na zachodzie kraju. W Poznaniu ponad
56 procent i w Gdańsku - ponad 52 procent.
Z kolei najmniej głosów marszałek zdobył w Zamościu i Łomży - po 22
i 23 procent.
Jarosław Kaczyński dobrze poradził sobie na południu i
w centrum, szczególnie na Mazowszu. W Łomży było to ponad 58 procent, w
Nowym Sączu - ponad 57 procent a w Rzeszowie - ponad 56 procent.
Kaczyński najsłabszy wynik uzyskał w Poznaniu - 23 procent i w
Koszalinie - 23,48 procent.
Kolejni kandydaci zdobyli odpowiednio:
Grzegorz Napieralski 13,68 procent głosów, Janusz Korwin-Mikke 2,48
procent, Waldemar Pawlak 1,75 procent, Andrzej Olechowski 1,44 procent,
Andrzej Lepper 1,28 procent, Marek Jurek 1,06 procent, Bogusław Ziętek
0,18 procent i Kornel Morawiecki 0,13 procent.
Frekwencja wyniosła 54,94 procent, a kart wyborczych wydano 16 mln
929 tys. Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że dobrze wypadła
frekwencja na terenach powodziowych. Zaskakująco dobrą frekwencję
zanotowano w większości gmin dotkniętych przez powódź - poinformowała
Państwowa Komisja Wyborcza.
W gminie Słubice w województwie mazowieckim, powiecie płockim do
urn poszło 40,87 procent uprawnionych do głosowania. W Tarnobrzegu, w
województwie podkarpackim zagłosowało 54,69 procent osób, w gminie
Wilków w województwie lubelskim frekwencja wyniosła - 40,28 procent, w
Sandomierzu w województwie świętokrzyskim 50,60 procent, a w gminie
Gorzyce w województwie podkarpackim 41,61 procent.
Zabłocki zauważył, że warto te wyniki porównać z miejscami, gdzie
zanotowano najniższą frekwencję w kraju. Szczególnie w województwie
opolskim niewiele osób poszło zagłosować. W gminie Radłów było to
zaledwie 27,30 procent, w gminie Imielnica - 31,48 procent, w gminie
Strzeleczki - 32,03 procent, w gminie Walce - 32,49 procent. Niską
frekwencję zanotowano też w gminie Stary Dzierzgoń w województwie
pomorskim, gdzie do urn poszło zaledwie 31,08 procent uprawnionych do
głosowania.
to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)