Nowelizacja wprowadza możliwość przedterminowego zwolnienia wobec osoby odbywającej karę w tym systemie. Obecnie do takich skazanych nie mają zastosowania przepisy Kodeksu karnego o warunkowym zwolnieniu. Dlatego wielu skazanych wolało do tej pory odbywać karę w zakładzie zamkniętym.
Nowelizacja daje też większe uprawnienia kuratorom. Będą oni mogli nakazywać skazanym dodatkowe obowiązki, np. powstrzymywanie się od przebywania w określonych środowiskach, zakaz kontaktu z pokrzywdzonym czy z innymi osobami.
Kurator będzie mógł także zadecydować o zmianie godzin, w których skazany jest zobowiązany do przebywania w domu. Zgodnie z obecnymi przepisami, w przypadku zmiany czasu pracy skazanego, decyzję o zmianie godzin, w których może on opuścić miejsce zamieszkania, może podjąć jedynie sąd. Projekt pozostawia jednak sądom możliwość uchylenia lub zmiany decyzji kuratora.
Kolejna zmiana wprowadzona tą nowelizacją daje kuratorom możliwość wnioskowania o uchylenie zezwolenia na odbycie kary w systemie dozoru elektronicznego.
Osoby odbywające karę pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego będą mieli prawo do świadczeń pomocy społecznej. Dane skazanych mają być przechowywane przez podmiot dozorujący przez dwa lata od wykonania kary, a potem usuwane.
Elektroniczny dozór skazanych możliwy jest w całym kraju od początku 2012 r. System ruszył we wrześniu 2009 r. Jak mówił podczas debaty w Semie Jerzy Kozdroń z PO, uchwalona w 2007 roku ustawa ma charakter epizodyczny – ma obowiązywać do 31 sierpnia 2014 roku. „Widocznie ustawodawca bał się wprowadzenia tej materii od razu do kodeksu karnego wykonawczego” – mówił poseł.
W systemie dozoru elektronicznego skazany odbywa karę w domu, z elektroniczną obrączką na nodze, sygnalizującą każde wyjście poza wyznaczony teren. Sygnał trafia do centrum monitoringu. Manipulowanie przy urządzeniach, próba ich zdjęcia lub wyłączenia grozi więzieniem.
Skazany do 1 roku pozbawienia wolności sam składa wniosek, wskazuje właściciela lub zarządcę lokalu, w którym będzie przebywał i przedkłada zgodę domowników na odbywanie wśród nich kary. Recydywiści nie mogą odbywać kary w tym systemie.
System praktycznie eliminuje z możliwości odbywania kary w systemie dozoru elektronicznego osoby skazane za przemoc domową.
Do początku kwietnia 2012 roku dozorem elektronicznym objęto 6199 skazanych, z czego 3222 odbyło karę, 2977 jest w trakcie jej odbywania. Warunki dozoru naruszyły 333 osoby – w takich przypadkach sądy decydują o dalszym odbywaniu kary w więzieniu. Planuje się, że docelowo karę w systemie dozoru elektronicznego odbywać będzie 7,5 tys. osób. Miesięczny koszt tak realizowanej kary to 564 zł na skazanego, podczas gdy miesięczny koszt pobytu jednego skazanego w więziennej celi to ok. 2600 zł.
Danuta Zaczek/Radio Parlament