"Składamy wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji edukacji. Oczekujemy, że pani minister (edukacji Krystyna Szumilas - PAP) wytłumaczy, dlaczego usunęła religię z ramowych planów nauczania, obniżając rangę nauczania tego przedmiotu" - mówił Kłosowski na konferencji prasowej w Sejmie.
PiS oczekuje, że MEN wycofa się ze swojej decyzji i "przywróci religię do ramowych planów nauczania". Kłosowski pytał też, "dlaczego ministerstwo i rząd próbują po raz kolejny majstrować przy religii, próbują usunąć religię ze szkół".
Nauczanie religii w szkołach regulowane jest dwoma rozporządzeniami. W pierwszym z nich - rozporządzeniu o nauczaniu religii i etyki - zapisano, że w planach lekcji uczniów mają być dwie godziny lekcji religii tygodniowo oraz że może to być zmienione jedynie za zgodą biskupa. Drugim jest rozporządzenie o ramowych planach nauczania.
Nowe rozporządzenie w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych, które ma wejść w życie od 1 września 2012 r., minister edukacji podpisała w styczniu. Wiąże się ono z rozpoczętą we wrześniu 2009 r. reformą edukacji i stopniowym wprowadzaniem nowej podstawy programowej nauczania. W podstawie określone jest, czego i na jakim etapie nauki uczeń musi się nauczyć.
W nowym rozporządzeniu o ramowych planach religia, podobnie jak etyka, wychowanie do życia w rodzinie oraz języki mniejszości narodowych czy etnicznych, znajdują się w grupie przedmiotów nieobowiązkowych. Nauczanie tych przedmiotów staje się jednak obowiązkowe, jeśli taką wolę wyrażą rodzice ucznia lub sam uczeń, jeśli jest pełnoletni.
W rozporządzeniu tym zamiast podanej liczby godzin religii w szkołach znajduje się odesłanie do rozporządzenia o nauczaniu etyki i religii.