"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że Marcin Rosół, były
asystent ministra Mirosława Drzewieckiego, wielokrotnie wymieniany
przez niego podczas czwartkowego przesłuchania przed komisją hazardową,
poprosił o odroczenie terminu jego przesłuchania. Miał zeznawać 11-tego
lutego, ale chce przesunąć ten termin na 18-ty lutego.
Prośba
Rosoła od razu została zinterpretowana przez członków komisji jako chęć
zyskania czasu na przygotowanie lepszej linii obrony. Podobnie postąpił
Mirosław Drzewiecki, który miał zeznawać dzień po bardzo ważnym
przesłuchaniu Zbigniewa Chlebowskiego.
Komisja bedzie musiała zgodzić się na wniosek świadka, bo takie prawo daje mu ustawa.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)