Radio Parlament
Section01

Trzy lata gabinetu premiera Donalda Tuska

migracja
migrator migrator 16.11.2010

Premier Donald Tusk uznał, że trzy lata jego rządów to okres wielkiej budowy. Szef rządu podsumował na specjalnej konferencji prasowej trzy lata funkcjonowania swego gabinetu.

Premier Donald Tusk uznał, że trzy lata jego rządów to okres wielkiej budowy. Szef rządu podsumował na specjalnej konferencji prasowej trzy lata funkcjonowania swego gabinetu. Wymieniał głównie sukcesy gabinetu.
Premier Tusk powiedział, że zadaniem koalicji PO-PSL jest wykorzystanie czasu wielkiej budowy, mimo nie zawsze sprzyjających okoliczności. Szef rządu dodał, że gdy trzy lata temu wygłaszał expose, nie spodziewał się tylu trudności i tego, że Polskę spotka w tym czasie tyle trudnych, a czasem tragicznych wydarzeń.
Jako sukces rządu premier wskazywał przede wszystkim na inwestycje infrastrukturalne. Mówił, że symbolem wielkiej budowy są głównie drogi - autostrady, ekspresowe, a także przebudowywane drogi lokalne. Szef rządu mówił też o modernizacji kolei, na którą w tym roku przeznaczono prawie 5 miliardów złotych. Wskazywał, że są też unowocześniane i budowane lotniska. Szef rządu wymienił też jako sukces budowę boisk, tak zwanych Orlików, wzrost liczby miejsc w przedszkolach, oddawanie do użytku placów zabaw czy ogródków jordanowskich. Przypomniał też o budowie gazoportu w Świnoujściu.
Premier Tusk dodał, że jego rząd przez trzy lata odniósł wiele sukcesów w polityce zagranicznej i obronnej. Wśród nich wymienił uzyskanie stanowiska przewodniczącego Parlamentu Europejskiego dla Jerzego Buzka. Zdaniem Donalda Tuska istotne jest też, że to Polak jest komisarzem do spraw budżetu, zwłaszcza w kontekście dyskusji nad przyszłym planem finansowym Unii.
Zdaniem premiera przełomem w kwestii obrony narodowej obok wyjścia z Iraku jest rozpoczęcie procesu uzawodowienia armii. Donald Tusk zaznaczył, że pierwszym krokiem w ramach tego procesu jest zniesienie przymusowego poboru do wojska. Wśród innych sukcesów premier wymienił między innymi postawę Polski w czasie rzekomej epidemii tak zwanej "świńskiej grypy" oraz podjęcie debaty na temat nauki i szkolnictwa wyższego.
Za największe porażki rządu premier Tusk uznał nadmierną korupcję w gospodarce i zadłużenie. Powiedział, że ma poczucie niespełnienia jeśli chodzi o odbiurokratyzowanie gospodarki. Dodał, że nastąpił pewien postęp, ale przyznał, że jest on zbyt mały, by mogli go odczuć zwykli obywatele.
Szef rządu powiedział też, że ma problem, jak pogodzić wykorzystywanie środków europejskich z wpadaniem w spiralę zadłużenia. Zapewnił, że nie będzie cięć inwestycji infrastrukturalnych. Przyznał, że deficyt budżetowy i dług publiczny są duże. Powiedział, że jest to częściowo spowodowane tym, że Polska sprawnie pozyskuje unijne środki.
Szef rządu przyznał, że nie zrealizował kilku obietnic, w tym laptopa dla gimnazjalistów.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/to/ab
Section02
Section03
Section04