Minister finansów zapowiada, że przyszłoroczny budżet skonsoliduje finanse publiczne. W Sejmie odbywa się drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na 2011 rok.
Jacek Rostowski mówił posłom, że przyszłoroczny budżet będzie pierwszym konsolidującym finanse publiczne. Przypomniał, że w 2011 roku deficyt nie przekroczy 40,2 miliarda złotych. To dużo mniej niż w poprzednich trzech kryzysowych budżetach - podkreślił minister. Zapowiedział, że przyszłoroczny budżet będzie pierwszym z trzech konsolidujących finanse publiczne.
Jacek Rostowski tłumaczył wagę budowania stabilności finansów publicznych. Podkreślał, że właśnie dlatego rząd musi podnosić podatki - choć tego nie chce. Podkreślał, że decyzja o podwyższeniu VAT-u była trudna zwłaszcza dla PO, która wierzy w zasady liberalnej gospodarki. Zaznaczył jednak, że wtedy gdy to konieczne, podatki należy podwyższać - w możliwie najmniejszym zakresie.
Pod koniec wystąpienia minister Rostowski apelował do posłów, by nie zwiększali wydatków budżetowych. Jak mówił, poprawki lub projekty zmierzające do tego powinny być odrzucone.
Minister finansów zapewnił, że rząd nie porzuca programu reform strukturalnych. Zastrzegł jednak, że z powodu obecnego charakteru budżetu muszą one być z jednej strony stopniowe, a z drugiej - stanowcze.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/to/dabr