Posłowie połączonych komisji obrony narodowej i spraw zagranicznych pozytywnie zaopiniowali wniosek o ratyfikowanie polsko-amerykańskiej umowy w sprawie tarczy antyrakietowej. Za tydzień odbędzie się w tej sprawie debata i głosowanie na sali plenarnej. Przyjęcie ustawy przez Sejm będzie oznaczało, że prezydent może ratyfikować polsko-amerykańską umowę o stacjonowaniu w naszym kraju elementów tarczy antyrakietowej USA. Umowa ta została podpisana przez przedstawicielei obu rządów w 2008 roku.
Wiceminister obrony Czesław Piątas tłumaczył posłom, że amerykański system, który będzie rozmieszczony w bazie w Redzikowie, będzie w pełni defensywny. W bazie będzie zainstalowana lądowa wersja rakiet SM3. Dodatkowo będzie umieszczony radar naprowadzający.
W pierwotnej wersji polsko-amerykańskiego porozumienia, które zawarte było jeszcze z przedstawicielami administracji byłego prezydenta Georga Busha, radar do antyrakiet miał być umieszczony w Czechach. Administracja prezydenta Baracka Obamy wycofała się jednak z tych planów i zaproponowała właśnie system antyrakietowy oparty na rakietach SM3.
Przeciwrakiety w Redzikowie będą zdolne do zniszczenia rakiet średniego zasięgu wystrzelonych z terenów Bliskiego Wschodu w stronę państw Europy Środkowej, Północnej i Zachodniej.
Z polsko-amerykańską umową o tarczy antyrakietowej wiąże się również inne porozumienie - o stacjonowaniu na terenie naszego kraju rakiet krótkiego zasięgu Patriot. Bateria tych pocisków już w ubiegłym roku cztery razy była w Polsce. Większość rotacji miała czysto szkoleniowy charakter.
Teraz zbliża się kolejna rotacja - poinformował posłów Piotr Pacholski odpowiedzialny w MON za realizację tego porozumienia. Patrioty pojawią się w Polsce w poniedziałek. W myśl porozumienia trzy tegoroczne rotacje będa wyposażone w rakiety bojowe.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Agnieszka Drążkiewicz/buch