Komety
Ostatnia aktualizacja:
03.09.2009 09:08
Punkowcy na każdym kroku manifestują swoją niezależność, nienawiść do polityki i systemu. Jednak nawet niektórym z nich zdarzało się wstąpić do Partii. Szczególnie w latach dziewięćdziesiątych.
Punkowcy na każdym kroku manifestują swoją niezależność, nienawiść do polityki i systemu. Jednak nawet niektórym z nich zdarzało się wstąpić do Partii. Szczególnie w latach dziewięćdziesiątych.
Na długo przed tym, jak Lesław (gitara, wokal) i Arkus (perkusja) założyli Komety, grali razem w stołecznej Partii. Kapela uformowała się w 1995 roku, trzy lata później ukazała się pierwsza płyta, zatytułowana po prostu "Partia". W późniejszym okresie dyskografia zespołu rozrosła się do czterech pozycji, z których ostatnia - "Szminka i krew" - ukazała się w 2002 roku. Wytwórnia płytowa Jimmy Jazz Records przygotowała też kompilację "Tribute To Partia", na której pojawiły się m.in. Pustki, The Analogs czy Muchy. Krążek ukazał się w 2005 roku.
Po kilku latach Lesław i Arkus zdecydowali się z Partii wystąpić. Z racji na to, że stanowili dwie trzecie składu personalnego, w dodatku byli założycielami ugrupowania, Partia najzwyczajniej w świecie przestała istnieć. W miejsce powstałej luki panowie założyli Komety. Po raz pierwszy pojawili się pod tym szyldem w filmie "Głośniej od bomb" Przemysława Wojscieszka. W 2003 roku nakładem wspomnianej Jimmy Jazz Records ukazała się płyta "Komety". Trio grające charakterystyczną dla siebie mieszankę punk rocka i rockabilly uzupełnił basista (kontrabasista) Pleban. Dwa lata później w ręce fanów trafił kolejny materiał - "Via Ardiente". Trochę niespodziewanie dla samych muzyków okazało się, że ich popularność zdecydowanie wykracza poza granice Polski. Na prośbę wytwórni zespół przygotował anglojęzyczną wersję płyty, która ukazała się w na zachodzie Europy, a także na kontynencie północnoamerykańskim. W 2007 roku doszło do niespodziewanej zmiany personalnej, po latach współpracy drogi Lesława i Arkusa się rozeszły. Kolejny album - "Akcja v1" - Lesław Strybel nagrywał już z nowym perkusistą Teo. Krążek promowany singlem "Wyglądasz źle" po raz kolejny doczekał się edycji anglojęzycznej. Podobna rzecz spotkała następne wydawnictwo "The Story Of Komety". Kompilacja trafiła m.in. do Stanów, Meksyku, Finlandii, Japonii, Francji czy Niemiec.
Wiadomo już, że Teo nie będzie współpracował z Lesławem tak długo jak Arkus, bowiem przy okazji nowej płyty "Złoto Azteków" (2009) perkusistą Komet został Mikołaj Malanowski, czyli Miko. Zespół ma też nowego basistę, Santiago.
(mk)