X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Bożonarodzeniowy czas z klasyką w tle

Ostatnia aktualizacja: 24.12.2015 09:32
16 lat temu ukazał się krążek "Moje kolędy na koniec wieku" autorstwa sławnego kompozytora Zbigniewa Preisnera. Teraz wydawnictwo to zostało poszerzone o kolejne siedem kompozycji, witamy - "Nowe i stare kolędy: W poszukiwaniu dróg".
Fragment okładki płyty Nowe i stare kolędy: W poszukiwaniu dróg:
Fragment okładki płyty "Nowe i stare kolędy: W poszukiwaniu dróg:"Foto: mat. promocyjne Polskie Radio

Przy realizacji tej wyjątkowej płyty brali udział Orkiestra Sinfonia Varsovia, Leszek Możdżer Andy Pask i John Parricelli, Chór Chłopięcy Filharmonii Krakowskiej, Elżbieta Towarnicka, Jacek Wójcicki, Edyta Krzemień, Beata Rybotycka, Maciej Balcar i Jasiek Karpiel Bułecki z zespołem a także mali kolędnicy z Kielc i Krakowa. Przy tak znakomitych wykonawcach - kompozycje Preisnera nabierają dodatkowego blasku, tak, że śmiao można powiedzieć, że już dawno nie wydano tak dobrego albumu z muzyką na święta. "W poszukiwaniu dróg" to płyta ciepła, nieraz wzruszająca, przepełniona czarem i urokiem. Wysoka jakość muzyczna i znakomite interpretacje pozwalają przez wiele godzin na delektowanie się kolejnymi utworami. - Już za moment Wigilia i jak co roku spotkamy się rodzinnie przy kolacji wigilijnej, podzielimy się opłatkiem, będziemy śpiewać kolędy, a pod choinką będą czekały prezenty. Jak zawsze, na zabłąkanego gościa będzie oczekiwało puste miejsce przy stole - mówi Zbigniew Preisner. Jego płyta będzie zapewne doskonale komponować się ze świąteczną atmosferą wielu polskich domów.

52-płytowy box zawierający kolekcję nagrań Sir Simona Rattle’a, których słynny dyrygent dokonał ze swoją City of Birminham Symphony Orchestra, to wydawnictwo, które doskonale dokumentuje wkład tego dyrygenta w światowe wykonawstwo muzyki poważnej.

Sir Simona Rattle'a nie trzeba nikomu, kto słucha chociaż trochę klasyki, przedstawiać. Należy od do grona najwybitniejszych dyrygentów, którego długa, wielobarwna i naznaczona sukcesami kariera wciąż trwa i wszystko wskazuje na to, że brytyjski artysta dalej będzie zadziwiał swoimi interpretacjami świat. W wydanym właśnie boksie Warner Music znajdziemy aż 52 nagrania - w oryginalnych okładkach - na których znajdziemy przegląd wyjątkowych interpretacji całej palety kompozytorów począwszy od Stravinskiego, Mahlera, Szymanowskiego a na Brittenie i Janacku skończywszy. Pojawienie się tego wydawnictwa to dobra wiadomość zarówno dla miłośników tego dyrygenta, jak i wszystkich, którzy cenią sobie zarówno doskonałe interpretacje dzieł, jak i wspaniałą współpracę uznanego dyrygenta ze znakomitą orkiestrą i solistami.

Muzycy istniejącego od ośmiu lat zespołu Gruppo di Tempera to świetni instrumentaliści związani z Operą i Filharmonią Narodową oraz takimi składami jak: Sinfonia Varsovia czy Sinfonietta Cracovia, którzy oparli swój zespół na formie kwintetu dętego; flet, obój, klarnet, fagot i waltornia i wspomaganego partiami fortepianu. Ich celem jest promowanie utworów stworzony na takie "nietypowe" instrumenty. A że wychodzi im to świetnie możemy się przekonać na ich krążku "Poulenc, Ibert, Milhaud, Francaix", na którym prezentują muzykę wymienionych francuskich neoklasyków z początku poprzedniego wieku. Wydana przez DUX płyta to doskonały sposób na zapoznanie się z tą doskonałą, naznaczoną francuskim poczuciem dowcipu, ekstrawagancją i pasją muzyką - niezwykle taneczną i często pogodną.

Wibrafonista i kompozytor Dominik Bukowski wraz z klasyczną marimbafonistką Kasią Kadłubowską nagrali wyjątkową płytę - kameralną, przepełnioną nietypową melodyjnością i harmoniami, transowością i mantrycznym klimatem. Na krążku "Transient" można znaleźć zarówno utwory obojga artystów jak i wciągajace interpretacje kompozytorów - m.in Philipa Glassa, Steve'a Reicha i Erica Satiego, którzy w decydujący sposób wpłynęli na minimalizm. Pomimo tak wciągających utworów jak trzyczęściowe dzieło Steve'a Reicha: "Electric Couterpoint", czy choćby "Opening" Philipa Glassa pierwszeństwo na krążku należy do genialnego "Gymnopedie No.1". Przeniesienie tych dzieł na marimbę i wibrafon nadają im nowej jakości.

W 2011 roku trio złożone z Magdaleny i Marka Pilchów i Bartosza Kokoszki nakładem wydawnictwa RecArt wydało płytę zatytułowaną „Flauto Brillante”, teraz wychodzi ich druga płyta z kameralną muzyką epoki romantyzmu, nagraną na historycznych instrumentach – fletach traverso, wiolonczeli romantycznej i XIX-wiecznym fortepianie stołowym. Na krążku znalazło się czteroczęściowe Trio d-moll op. 49 Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego, trio g-moll op. 63 Carla Marii von Webera oraz Fantasia concertante op. 256 na flet, wiolonczelę i fortepian autorstwa Carla Czernego będące pierwszą w historii rejestracją tego dzieła na instrumentach z epoki. I to właśnie ich dźwięki, barwy i tony, a także odmienny od zwyczajowego, współczesnego sposób gry na nich, nadają temu wydawnictwu szczególną wartość. Warto wspomnieć, że jeden z dwóch zarejestrowany fletów poprzecznych, to oryginalny instrument Wilhelma Liebla (1793-1871), drezdeńskiego budowniczego, którego flety polecał zaprzyjaźniony z Carlem Marią von Weberem słynny romantyczny wirtuoz Anton Bernhard Fürstenau. Miłośnicy wykonawstwa na instrumentach z epoki mogą więc zacierać ręce - muzycy podchodzą do trzech dzieł w iście romantyczny sposób, eksplorując emocje w nich zawarte i tworząc atmosferę przesyconą emocjonalnym rozedrganiem - tak charakterystycznym dla tej epoki.

Także kolejne wydawnictwao RecArt ciężko nazwać przypadkowym. "Vitae Pomeranorum: Zaginiony świat muzyki pomorskiej. Volumen II" zespołu Consortium Sedinum to jak sama jego nazwa wskazuje, druga część wydanej w zeszłym roku płyty, przypominającej ukrytą w mrokach zapomnienia muzykę pomorską. Wtedy mieliśmy szansę sprawdzić jakość symfonii Antonio Rosettiego, teraz czas przyszedł na dzieła kameralne kompozytorów związanych z tym regionem w XVII wieku. Znajdziemy to utwory Johanna Vierdancka (1605-1646) kompozytora i organisty kościoła Mariackiego w Stralsundzie, reprezentującego styl wczesnego włoskiego baroku. Francuskie nawiązania do tego okresu znajdujemy zaś u młodszego Johanna Fischera (1646-1716) skrzypka, klawesynisty i kompozytora pochodzącego ze Szwabii, urodzonego w Augsburgu, który zdobył wykształcenie w Stuttgarcie. Do tego dochodzą jeszcze dzieła Valentina Medera (1649-1719), które także powstawały pod włoskim wpływem, a także wirtuozerskie i skomplikowane utwory Theophila Andre Volckmara(1684-1748). Wszystkie te dzieła wykonane przez Consortium Sedinum, którego kierownikiem artystycznym jest organistka i klawesynistka Urszula Stawicka, naznaczone są nieprzemijającym pięknem i mogą zainteresować także osoby, które nie mają na co dzień do czynienia z muzyką klasyczną.

Laureatka wielu konkursów ogólnopolskich i międzynarodowych (m.in.: Zabrze, Polska 1997 - I nagroda; Paryż, Francja 1995 – II miejsce; Marsala, Włochy 2005 – V miejsce) - Agata Hołdyk przypomina twórczość pianistyczną jednej z najważniejszych kobiet w muzyce poważnej. Clara Schumann, żona Roberta, sama była znakomitą kompozytorką i pianistką, a jej duchowy i artystyczny związek z mężem od wieków fascynuje nie tylko historyków muzyki, ale także miłośników ich geniuszu. Oczywiście, dziś dzieła w szczególności fortpianowe (ale przecież tworzył on także znakomite utwory symfoniczne, koncerty, kaperalistykę, a także pieśni) stanowią ozdobę koncertów pod każdą szerokością geogradiczną. Asystentka w Instytucie Muzyki Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie oraz pedagog w Zespole Szkół Muzycznych im. Wojciecha Kilara w Katowicach zderza na swoim krążku, wydanym przez CM Records, kilka dzieł Schumannów - ze szczególnie piękną sonatą fortepianową Clary - pokazując jak ciekawe związki - właśnie artystyczne - musiały ich łączyć, jak na siebie obydwoje wpływali i jak się inspirowali. Sama gra Agaty Hołdyk to pokaz nie tylko znakomitych umiejętności technicznych artystki, ale także wyczucia niuansów i umiejętności wychwytywania kontrastów.

Wiktoria Szubelak jest absolwentką Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie gitary klasycznej prof. Ryszarda Bałauszko, a obecnie doktorantką w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Artystyczne szlify uzyskiwała u licznych światowych gitarowych sław, a doświadczenie i pozytywne oceny zbierała na wielu krajowych i międzynarodowych festiwalach. Słuchając jej solowej płyty "Victoria" - debiutanckiego krążka wydanego przez Soliton - można się tylko zastanawiać, jak talent tak wielkich rozmiarów, był do tej pory - z wyłączeniem tych, którzy słuchali ją na żywo - ukryty przed naszymi uszami. Świetny dobór repertuaru - rozpoczęcie płyty od Chaconne z drugiej partity na skrzypce solo Bacha, a później dzieła Granadosa, Asencio i Torroby sprawiają, że muzyki tej słucha się z przyjemnością i działa ona pobudzająco. Znakomita technika, wyczucie rytmu i ekspresyjny styl artystki sprawiają, że ciężko jest się rozstać z "Victorią". Z przyjemnością posłuchałbym teraz artystki w repertuarze z towarzystwem orkiestry. Nie ma wątpliwości, że Pani Wiktoria nie zeszłaby w nim poniżej poziomu, który zaprezentował Krzysztof Meisinger na płycie "Astor", na której prezentuje dzieła Piazzolli w towarzystwie Sinfonii Varsovii.

Mieczysław Burski

Czytaj także

Włodek Pawlik i Zbigniew Preisner o kolędowaniu

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2015 06:20
W wigilijnej "Muzycznej Jedynce" porozmawiamy z Włodkiem Pawlikiem i Zbigniewem Preisnerem o przedświątecznym czasie.
rozwiń zwiń