Autor dokumentu, młody niemiecki filmowiec David Sievking, zafascynowany twórczością Davida Lyncha podążą za nim z kamerą i odkrywa, że reżyser wspiera swoim autorytetem sektę, która wyciąga od swych wyznawców pieniądze.
Twórcą sekty jest Maharishi Mahesh Yogi hinduski guru, który już za życia stał się legendą. Przez kilka dziesięcioleci stworzył bogatą i rozbudowaną organizację, liczącą 6 milionów wyznawców. Twierdził, że jego głównym celem jest utrzymanie światowego pokoju. Formuła medytacji transcendentalnej jest jego dziełem i sposobem na zdobycie zaufania oraz pieniędzy sławnych i bogatych ludzi. A wśród nich znalazły się najbardziej prominentne osobistości świata, gwiazdy, takie jak: zespół The Beatles, Mia Farrow, czy Clint Eastwood. Czy twórca "Miasteczka Twin Peaks" jest tylko naiwnym człowiekiem z zachodu nabranym na ideę transcendentalnej medytacji, czy też świadomie uczestniczy w procederze? Tego do końca nie udaje się wyjaśnić. Faktem jest, że David Lynch próbował bezskutecznie zablokować pokaz tego filmu na międzynarodowym festiwalu filmowym w Berlinie. Ostatnio David Lynch propaguje wprowadzenie medytacji transcendentalnej do programu szkół na całym świecie.
Film nie porusza sprawy działalności Davida Lyncha w Polsce. W maju ubiegłego roku media doniosły, że David Lynch napisał list do premiera Donalda Tuska. Prosi w nim o interwencję w sprawie zabytkowej elektrowni EC1 w Łodzi. Fundacja Sztuki Świata, której Lynch jest jednym z założycieli, miała w niej stworzyć centrum sztuki, jednak Lynch nie może w tej sprawie porozumieć się z władzami miasta.
Jako reżyser Lynch jest bardziej doceniany w Europie niż w Stanach Zjednoczonych. W 1990 roku został laureatem Złotej Palmy w Cannes za „Dzikość serca”, a w 2006 otrzymał Honorowego Złotego Lwa w Wenecji.
(mz,iar, mat. promocyjne)