Gościem Artura Orzecha w poniedziałkowej trójkowej Prywatnej Kolekcji był poeta, wokalista, kompozytor i pianista w jednej osobie, Grzegorz Turnau, nawiązujący w swojej muzycznej twórczości do smooth jazzu, a także do dokonań Marka Grechuty i Jana Kantego Pawluśkiewicza.
Artysta debiutował na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie utworem "Znów Wędrujemy". Dzięki zdobyciu pierwszej nagrody został zaproszony przez Piotra Skrzyneckiego do Piwnicy pod Baranami. Nagrał dwie płyty poświęcone twórczości innych artystów. Pierwsza w hołdzie Jeremiemu Przyborze i Jerzemu Wasowskiemu, druga zawierała utwory Marka Grechuty. Do najbardziej znanych piosenek Grzegorza Turnaua należą niewątpliwie: "Naprawdę nie dzieje się nic", "Cichosza" (tekst autorstwa Michała Zabłockiego), "Między ciszą a ciszą", "Pamięć", "Bracka" (tekst autorstwa Michała Zabłockiego), "To tu, to tam", "Tutaj jestem", "Wiem" (tekst autorstwa Andrzeja Poniedzielskiego), "Liryka, liryka", "Kawałek cienia", "Leniwa głowa", "O, Kutno!" (tekst Jeremiego Przybory), "Bombonierka" (duet z Basią Stępniak-Wilk, tekst współwykonawczyni).
Grzegorz Turnau przełamując (na życzenie słuchaczy) konwencję programu Prywatna Kolekcja, jego zasadniczą część poświęcił swojej twórczości. Słuchacze mogli dowiedzieć się o wpływach Billego Joela i Jana Kantego Pawluśkiewicza na piosenki krakowskiego artysty. W audycji można było również wysłuchać wspólnego utworu Grzegorza Turnaua i od lat współpracującego z nim oraz z Anną Marią Jopek i wieloma jazzmanami, kontrabasisty Roberta Kubiszyna. Według oceny Grzegorza Turnaua pierwszy solowy album Kubiszyna "Before Sunrise" zawierający 11 kompozycji to po mistrzowsku dopracowana płyta.
Podczas rozmowy w studiu przytaczane były liczne cytaty z mail’i słuchaczy, z których wynikało, iż mają oni twardy orzech do zgryzienia, by zaszufladkować krakowskiego artystę do odpowiedniej kategorii, gdyż jego twórczość wymyka się jednoznacznym kategoryzacjom. Dzieje się tak zapewne między innymi dla tego, iż Grzegorz Turnau współpracuje z wieloma artystami reprezentującymi czasami zupełnie odmienne muzyczne dyscypliny. Mam szczęście – stwierdził Grzegorz Turnau – do dobrego kontaktu z ludźmi z różnych dziedzin związanych z piosenką, czy muzyką w ogóle… Zdarzało mi się spotykać ludzi, których niewiele muzycznie łączyło, poza moją skromną osobą – dodał.
Z audycji słuchacze mogli ponadto dowiedzieć się, jak powstają płyty śpiewającego krakowskiego poety. Płyta powinna mieć kręgosłup – powiedział – czyli najlepsze możliwe teksty oraz najlepszą muzykę - i ciało, czyli wykonanie przez dobrych muzyków […] To stanowi [właściwą] całość. Artysta nie wyobraża sobie by, jak to określił, usiąść przy biurku i napisać płytę w ciągu miesiąca. Podkreślił, że nigdy nie pracował w ten sposób. Grzegorz Turnau stwierdził: Nie lubię terroru tzw. albumów tematycznych i tego, że się musi co dwa lata raz być wesołym chłopcem, a za kolejne dwa lata jakimś ponurym gangsterem – bo inaczej ludzie stracą zainteresowanie. Nie sądzę, żeby tak było. Wydaje mi się, że każdy w życiu pisze jedną książkę czy [nagrywa] jedną płytę. Zmieniają się jedynie natężenia świadomości uzależnione od wieku i od tego co czytamy, z kim się spotykamy i czy wyjeżdżamy wystarczająco często na wakacje.
Z programu słuchacze mogli również się dowiedzieć o interesujących aspektach współpracy Grzegorza Turanaua z Dorotą Miśkiewicz, o jego fascynacji grupą Queen (zwłaszcza pierwszymi jej płytami) i o tym do jakich rubieży dociera Program Trzeci Polskiego Radia (m. in. Spitzbergen!)
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Artura Orzecha z Grzegorzem Turanauem (dźwięk w boksie „Posłuchaj” po prawej stronie – piktogram „głośnik”).
Utwory prezentowane w audycji:
Billy Joel Zanzibar
Jan Kanty Pawluśkiewicz Poranek nad Wigrami
Grzegorz Turnau w kompozycji Roberta Kubiszyna Możesz żyć
Grzegorz Turnau Gdy poezja
Dorota Miśkiewicz, Grzegorz Turnau Suwalskie Bolero
Frank Sinatra I'm Beginning to See the Light
Jan Garbarek & Keith Jarrett Country
Grzegorz Turnau, "Bracka":
(JM)