Tak o atmosferze, w której nagrywano "Achtung Baby", mówił Bono: - W nosie mieliśmy, ile sprzedamy płyt. Poprzedni album rozszedł się tak świetnie, że przestało to mieć znaczenie. Oczywiście nigdy to nie było tak naprawdę ważne, ale szczególnie teraz zupełnie nie jest. Ważna jest muzyka. Nie zrobiliśmy wciąż naszej najważniejszej płyty, wciąż na nią czekamy. I mówię wam, U2 to nie zespół lat 80. My dopiero się rozkręcamy.
Płytę nagrywano w studiu Hansa w Berlinie. Tak opowiadał o nim Edge: - To jedno z tych oldschoolowych miejsc, gdzie ważne jest brzmienie, a nie sprzęt. Szukaliśmy dużego pomieszczenia, by jak za dawnych lat zasiąść w kółku i po prostu razem grać. Niestety takie miejsca wychodzą teraz z mody. Trafiliśmy w końcu do byłej Sali balowej nazistów z SS. Bardzo złe wibracje.
Zespół przyjechał do Berlina w noc zjednoczenia Niemiec ostatnim wpuszczonym do Berlina lotem. - Niebo było puste i pilot British Airways miał je tylko dla siebie. Zabrał nas na brawurową wycieczkę wokół Berlina. Widzieliśmy z góry Bramę Brandenburską. To było absolutne szaleństwo – opowiada o tym wieczorze Bono - Zaraz po wylądowaniu zaczęliśmy szukać imprezy, bo przecież to miało być party stulecia. Spotkaliśmy jednak tylko grupę ponurych Niemców z transparentami, zupełnie nie wyglądających na szczęśliwych. Żartowaliśmy: ci to umieją się bawić. Okazało się, że trafiliśmy w złą dzielnicę. To była grupa marksistów protestujących przeciw burzeniu muru.
Jednym z singli na "Achtung Baby" jest "Even Better Than the Real Thing ". Tę piosenkę zespół próbował nagrać po raz pierwszy podczas pracy nad albumem "Rattle And Hum". Ostatecznie trafiła ona na płytę "Achtung Baby" i pojawiła się na towarzyszącym singlu w radykalnie innej, rave’owej wersji autorstwa Paula Oakenfolda.
Utwór "One" uratował sesję nagraniową "Achtung Baby", kiedy zespół kręcił się w kółko, nie wiedząc w którą stronę podążyć. W czasie trasy Zoo TV "One" stało się hymnem pro-gejowskim i anty-AIDS. Fragment teledysku wyreżyserował umierający na AIDS nowojorski artysta David Wojnarowicz.
Edge: - Po kilku tygodniach pracy nad albumem przyjechał Brian Eno i natychmiast przejął stery mówiąc, że to idzie w fajną stronę. Zrobiliśmy po kilku dniach "One" i wtedy poczuliśmy, że możemy wyluzować. Teraz dopiero naprawdę robimy płytę.
"Until the End of the World" interpretowano na wiele sposobów. Doszukiwano się aluzji zarówno do rozpadu małżeństwa Edge’a jak i do historii Jezusa i Judasza. Utwór powstał do filmu Wima Wendersa o tym samym tytule. Zespół polubił piosenkę tak bardzo, że postanowił ją umieścić na swoim nowym albumie.
"Mysterious Ways " powstał na bazie reagge’owej linii basu Adama Claytona. Analitycy twórczości U2 doszukują się w ryzykownym tekście odniesień do staroirlandzkich przedstawień shee-la-na-gigs, prezentujących kobietę z szeroko rozwartymi wargami sromowymi, o których śpiewała później również PJ Harvey.
(kow)
Opowieści o kolejnych utworach U2 prezentowanych w cyklu "30 najlepszych piosenek U2" można słuchać w Trójce od poniedziałku do czwartku około godz. 7.35.
Aby wysłuchać historii wybranych piosenek z płyty "Achtung Baby", wystarczy kliknąć w ikony dźwięku w boksie "Posłuchaj".