X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

O co chodzi z Belle & Sebastian?

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2011 16:32
Napisali pewnie ze 100 świetnych piosenek, jednak nad Wisłą wciąż wydają się być niewystarczająco popularni. Oto krótki przewodnik po urokach indie-popowego zespołu-instytucji.

Co tak naprawdę czyni z Belle And Sebastian niekwestionowanych arbitrów "fajności" na scenie indie popowej? Dlaczego każde kolejne wydawnictw B&S w opiniotwórczym serwisie Pitchfork zyskuje noty w okolicach 8.0 (w skali do 10).  I co powoduje, że tak dobrzy muzycy, wybrani jakiś czas temu najlepszą szkocką kapelą wszechczasów, nie zrobili jeszcze wielkiej kariery w muzycznym mainstreamie? Postanowiliśmy się przyjrzeć fenomenowi, jakim jest kapela Stuarta Murdocha.

Dobre referencje

Nie przez przypadek jeden z bohaterów filmu "Przeboje i podboje" opowiadającym o pracownikach małego sklepu płytowego jest wielkim fanem szkockiej grupy. Belle And Sebastian to zespół tworzony przez erudytów muzyki pop i grający dla równie zaangażowanych w temat fanatyków. Muzyka Belle And Sebastian pełna jest odwołań i mikro-cytatów z najszlachetniejszych tradycji muzyki pop – od brytyjskiej piosenki estradowej lat 50. i 60. przez Beatlesów, klimaty modsowskie, glam rock, delikatny folk w stylu Nick Drake’a aż po alternatywny gitarowy pop dla wrażliwców spod znaku The Smiths i nurt indie popu epatujący zwiewnością i nawiązaniami do dzieciństwa, zwany twee popem. Do tego elementy muzyki gospel czy soul... Wszystko to podane jest przez Belle And Sebastian tak błyskotliwie, że ma mowy o wtórności czy oczywistych plagiatach. Raczej nieustająca gra ze słuchaczem i recenzentami. Ci drudzy Belle And Sebastian przeważnie uwielbiają.


Oaza i akademia
Belle And Sebastian nigdy nie bali się być "nie cool" i paradoksalnie właśnie dlatego wśród fanów indie rocka, mających obsesję na punkcie tej kategorii, zawsze mieli bardzo mocną pozycję. Nie bali się pokazywać, że są cherlawymi okularnikami i najlepiej czują się w bibliotekach i na akademickich kampusach. Zamiast epatować obowiązkowym rockowym zestawem "sex drugs rock'n'roll", woleli śpiewać o bohaterkach, które nienawidzą swojej pracy. Gdyby ktoś się uparł, mógłby zaszufladkować Belle And Sebastian nawet jako "chrześcijański pop". Nie tylko dlatego, że Stuart Murdoch chętnie opowiadał o swoich doświadczeniach z wiarą, a w tekstach mnóstwo jest odwołań do wersów Ewangelii. Sporo piosenek Belle And Sebastian zawiera w sobie melodyjną łagodność i refleksyjność, która może kojarzyć się z zespołem założonym na spotkaniu neokatechumenatu. Choć jednocześnie teksty Stuarta bywają też politycznie niepoprawne i ostre jak brzytwa. Lider szkockiego kolektywu jest zbyt świadomym estetycznie twórcą, żeby śpiewając o religii, popaść w sakralny kicz.

Zespół zresztą początkowo chętniej niż w zwykłych muzycznych klubach występował właśnie w kościołach, kawiarniach, bibliotekach czy prywatnych domach.

Styl

Dodajmy do tego jeszcze wysmakowaną ikonografię wydawnictw B&S. Z sepiowych okładek płyt szkockiej grupy patrzą na nas zagadkowo ładne, świetnie ubrane, inteligentne dziewczyny - często przyjaciółki i znajome samych muzyków. Wszystko w autentycznej i bezpretensjonalnej aurze. Po takim "zagajeniu" wiadomo już czego można się spodziewać od muzyki – nie nu-metalu ani eksperymentalnego hip-hopu z Wysp - tylko ładnych, romantycznych, pieczołowicie zaaranżowanych, piekielnie melodyjnych i nie potrzebujących specjalnie szokować piosenek.

Belle & Sebastian - 19.04, Warszawa, Stodoła, bilety: 110 PLN

Zobacz więcej na temat: koncert Warszawa
Czytaj także

Zespół studentek i nieśmiałych chłopaków

Ostatnia aktualizacja: 04.01.2011 10:00
Z okazji ogłoszenia pierwszego koncertu Belle And Sebastian w Polsce przypominamy ich piosenkę, "Wrapped Up In Books".
rozwiń zwiń
Czytaj także

O co chodzi z Patrickiem Wolfem?

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2011 14:50
Dziś Patrick Wolf po raz pierwszy wystąpi w Polsce. Miejscem koncertu będzie warszawska Stodoła. Z tej okazji staramy się wytłumaczyć fenomen tego artysty - oto "instrukcja obsługi" jednej z najbardziej ekscentrycznych młodych gwiazd popu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Belle And Sebastian - szkocki zespół wszech czasów

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2011 07:00
Pierwszy koncert Belle And Sebastian w Polsce to dobra okazja, żeby przypomnieć historię mistrzów piosenki z Glasgow.
rozwiń zwiń