X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Najsłynniejszy muzyk ministrem kultury

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2012 18:51
53-letni Senegalczyk Youssou N'Dour uważany jest na Zachodzie za najwybitniejszego muzyka współczesnej Afryki. Pochodzący z biednych przedmieść Dakaru artysta, nigdy nie wyjechał z Senegalu.
Youssou NDour  podczas koncertu we Francji w 2010 roku
Youssou N'Dour podczas koncertu we Francji w 2010 rokuFoto: Thesupermat/Wikipedia/CC

Wychowany w tradycji griotów-wędrownych pieśniarzy (z tej grupy społecznej wywodziła się matka muzyka), N'Dour, jak król reggae Bob Marley z Jamajki, śpiewa o biedzie, niesprawiedliwości, korupcji i chciwości zaślepionych władzą polityków.

Występował z największymi
Już jako nastolatek zdobył swoją muzyką mbalax (mieszanina jazzu, latynoskich rytmów, soulu i afrykańskiej muzyki ludowej) rozgłos w całym Senegalu i Afryce Zachodniej. Dla Zachodu odkrył go na początku lat 80. Peter Gabriel, znany z poszukiwań muzycznych inspiracji w innych kręgach kulturowych. W 1986 r. N'Dour wziął udział w nagraniu płyty Gabriela "So" i uczestniczył w jego światowej trasie koncertowej. Muzycy zaprzyjaźnili się tak bardzo, że Gabriel został ojcem chrzestnym jednego z synów N'Doura.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Choć wprowadzony przez Gabriela na zachodnie sceny N'Dour grał z największymi muzykami - Bruce'em Springsteenem, Stingiem, Paulem Simonem, Lou Reedem, Bono, Branfordem Marsalisem - to największą sławę przyniósł mu w 1994 r. przebój pop "Seven Seconds", nagrany z Neneh Cherry.


W rodzinnym Senegalu charyzmatyczny muzyk stał się nie tylko głosem ludu, ale też symbolem sukcesu. Nie tylko muzycznego, ale i finansowego. Choć nie ukończył szkół, został bogaczem. N'Dour pozakładał studia nagraniowe, w których pomagał młodym muzykom. Uruchomił bank udzielający pożyczek biedocie, otworzył klub nocny "Thiossane". Stworzył nawet koncern medialny, który oprócz gazet posiada też telewizję.

Gdy przyjaciel zmienia się w dyktatora
Nigdy nie wahał się zabierać głosu w sprawach polityki. Uczestniczył w kampaniach Amnesty International, występował na koncertach dobroczynnych, został ambasadorem UNICEF. Po najeździe USA na Irak odmówił występów w Stanach. W senegalską politykę zaangażował się dopiero przed kilku laty, gdy jego dawny przyjaciel, opozycyjny weteran Abdoulaye Wade z ludowego bohatera zaczął się przeistaczać w dyktatora.


Pod koniec 2011 r., gdy Wade, naruszając konstytucję zapowiedział, że będzie ubiegał się o trzecią kadencję prezydencką, N'Dour ogłosił, że zawiesza karierę muzyczną, by wciąć udział w wyborach prezydenckich. Uniemożliwili mu to sędziowie, którzy uznali, że połowa z 10 tys. głosów zebranych pod jego kandydaturą została sfałszowana.

Zjednoczona opozycja

N'Dour zaczął wówczas zabiegać o zjednoczenie beznadziejnie skłóconej opozycji, by wystawiła w wyborach wspólnego kandydata. Uczestniczył też w ulicznych demonstracjach, śpiewał z trybun "Nadim - odejdź!", straszył rewolucją, na wzór tej z Egiptu. Podczas jednej z demonstracji został postrzelony w nogę.
To między innymi dzięki jego wysiłkom opozycyjna koalicja M23 w drugiej rozstrzygającej turzy wyborów prezydenckich w marcu zgodnie poparła 50-letniego Macky'ego Salla, a ten pokonał Wade'a, zdobywając dwa razy więcej głosów niż prezydent.

gs

Czytaj także

Muzeum Olimpii obrabowane. Dymisja ministra kultury

Ostatnia aktualizacja: 17.02.2012 10:53
Dwaj uzbrojeni napastnicy sterroryzowali strażnika i ukradli ok. 70 bezcennych eksponatów z muzeum w Olimpii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Skradzione sumeryjskie artefakty wracają do Iraku

Ostatnia aktualizacja: 29.03.2012 09:00
Wśród przekazanych przedmiotów znajdują się starożytne gliniane tabliczki z pismem klinowym, posążki oraz płaskorzeźby z okresu cywilizacji Sumerów.
rozwiń zwiń