Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 20.03.2011

"Interwencja w Libii zaczęła się przedwcześnie"

Profesor Roman Kuźniar powiedział, że nie wiadomo, jakie są cele państw uczestniczących w operacji i trudno powiedzieć, jak się ona potoczy.
Interwencja w Libii zaczęła się przedwcześniefot. US Navy

Doradca prezydenta powiedział, że cele interwencji wykraczają poza mandat rezolucji Rady Bezpieczeństwa, ale jakie są, można się tylko domyślać. Rezolucja upoważniała bowiem wyłącznie do używania siły w obronie przed atakami wojsk Muammara Kaddafiego na ludność cywilną i w celu ustanowienia strefy zakazu lotów. Przeprowadzone w ostatnich godzinach ataki nie miały, zdaniem profesora Kuźniara, związku z postanowieniami rezolucji. Nie wiadomo też, jakie są cele państw uczestniczących w operacji: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Kanady i Włoch.

Roman Kuźniar powiedział, że mogła to być próba zastraszenia Muammara Kaddafiego i jego reżimu. Jednak libijski dyktator wykazywał gotowość do dialogu, zapraszając obserwatorów ONZ, aby zweryfikowali zgodę Libii na wykonywanie postanowień rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Zdaniem doradcy prezydenta, uczestnicy interwencji chcieli zaatakować bez względu na to, jak będzie postępował Kaddafi. Roman Kuźniar dodał, że trudno przewidzieć dalszy rozwój sytuacji.

Czytaj więcej w serwisie specjalnym Raport Arabia

IAR/to